Zdecydowana większość samochód poruszających się po polskich drogach wyposażonych jest ręczną przekładnię. Wielu uważa, że jest ona niemal bezusterkowa? Czy, aby na pewno manualna skrzynia biegów się nie psuje?
Błędy kierowcy
Wbrew temu, co sądzą kierowcy, manualna skrzynia biegów może się popsuć. Co gorsza, zdarza się, że usunięcie jej awarii jest naprawdę kosztowne. Faktem jest natomiast, że zazwyczaj skrzynie nie psują się ot tak sobie. Jeżeli już to ich awarie mogą wynikać z błędów konstrukcyjnych producenta. O wiele częściej jednak winę ponoszą sami kierowcy, którzy popełniają błędy w jej obsłudze.
Jazda na półsprzęgle
W jaki sposób łatwo uszkodzić manualną skrzynię biegów? Choćby nadużywając jazdy na półsprzęgle, na co kierowcy zazwyczaj decydują się w dwóch przypadkach. Po pierwsze podczas toczenia się w korkach, po drugie starając się utrzymać pojazd na wzniesieniu. Z tego przyzwyczajenia wato zrezygnować zwłaszcza w drugim przypadku. Częściowe puszczenie sprzęgła po to, aby samochód się nie stoczył, ale też nie ruszył pod górę, powoduje, że docisk obraca się z inną prędkością od tarczy sprzęgła. To z kolei skutkuje nadmiernym ścieraniem takiej tarczy. Najprościej więc wrzucić na luz i samochód przytrzymywać hamulcem ręcznym lub nożnym.
Wciśnięte sprzęgło podczas postoju
Manualna skrzynia biegów cierpi także wtedy, kiedy kierowca nadużywa wciskania sprzęgła podczas postoju. Dlatego na skrzyżowaniach, kiedy czekamy na czerwonym świetle, należy wrzucić na luz. Sprzęgło wrzucając pierwszy bieg, dociskamy dopiero przed ruszeniem. Wszystko dlatego, że postój ze wciśniętym sprzęgłem powoduje szybsze zużywanie się jego łożyska wyciskowego. Poza tym jest to również dodatkowe obciążenie dla nogi.
Stopa na sprzęgle zamiast na podnóżku
Łożysko wyciskowe zużywa się także podczas trzymania nogi na pedale sprzęgła zamiast na podnóżku, który znajduje się po jego lewej stronie. Często w takiej sytuacji występuje delikatny nacisk na sprzęgło. Nie dość, że moc jednostki napędowej nie będzie w 100 proc. przekazywana na koła, to sprzęgło zużywa się wówczas szybciej.
Przyspieszanie na wysokim biegu
Zasada redukcji biegu przed przyspieszeniem, np. podczas manewru wyprzedzania, powinna być znana dobrze wszystkim kierowcom. Wielu nie sięga jednak do lewarka i manewr przyspieszania wykonuje na wyższym biegu przy mniejszych obrotach silnika. Skutkuje to wciśnięciem gazu do oporu, wskutek czego jednostka napędowa pracuje o wiele ciężej. Samo przyspieszenie jest natomiast mało efektywne. Będzie ono dłuższe, a co za tym idzie może być również niebezpieczne.
Dłoń spoczywająca na drążku zmiany biegów
Manualna skrzynia biegów cierpi również wskutek układania dłoni na drążku przekładni, kiedy nie wymaga tego sytuacja. Dochodzi wówczas do nacisku na drążek, a w następstwie również na widełki zmiany biegów, które zużywają się szybciej. Oczywiście nacisk nie jest duży, co nie zmienia faktu, że przy kilkuletniej eksploatacji auta zużycie widełek zmiany biegów może być wyraźne. Poza tym nie zapominajmy o bezpieczeństwie. O wiele bezpieczniej jest bowiem trzymać obie ręce na kierownicy.
Podsumowanie
Wszystkie te zachowania mogą przyczynić się do tego, że manualna skrzynia biegów, a w zasadzie jej poszczególne elementy zużyją się szybciej, co będzie wiązało się z ich wymianą. To natomiast może skutkować poważnym obciążeniem naszego portfela. Warto więc się takich sytuacji wystrzegać. Natomiast o innych usterkach, które mogą okazać się ogromnym obciążeniem, piszemy w artykule pt. “Które usterki samochodowe mogą zrujnować budżet?“.