Wszystko wskazuje na to, że październik ubiegłego roku był miesiącem przełomowym pod względem wybieranego przez kierowców rodzaju paliwa. Samochody z silnikiem Diesla wśród Europejczyków stopniowo tracą na znaczeniu. W zamian na wziętości zyskują auta z silnikiem benzynowym oraz samochody AFV, a więc z napędem alternatywnym.
Benzyna przed Dieslem
Wierząc statystykom, w październiku 2017 roku udział w europejskim rynku samochodów benzynowych wynosił 51,5 proc. Jednocześnie na zainteresowaniu straciły samochody z silnikiem Diesla, bo w ich przypadku było to zaledwie 41,4 proc. Co istotne jest to najgorszy wynik takich pojazdów od 10 lat. Na wartości zyskują natomiast samochody z napędami AFV, a więc z silnikiem elektrycznym, a przede wszystkim hybrydy. O zaletach i zasadach działania takich aut przeczytacie w artykule pt. “Jak działa samochód hybrydowy?“.
Podobnie sytuacja przedstawia się w Polsce. W przypadku naszego kraju tylko w grudniu zarejestrowano o 28 proc. więcej hybryd niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Nieco ponad 10-procentowy wzrost odnotowano też wśród pojazdów benzynowych. Samochody z silnikiem Diesla straciły natomiast ponad 7 proc.
Jak zmienia się rynek europejski?
Jak wygląda sytuacja w innych krajach Europy? Jest podobnie. W Belgii jeszcze przed dekadą samochody z silnikiem Diesla stanowiły blisko 80 proc. udziału w rynku. Dziś jest to już zaledwie 46 proc., podczas kiedy samochody benzynowe mogą poszczycić się wynikiem 48 proc. Reszta to pojazdy AFV.
Zainteresowanie pojazdami z silnikami wysokoprężnymi spada również we Francji. Dziś ich udział w rynku spadł poniżej 50 proc, a jeszcze pięć lat temu wynik ten sprowadzał się do 75 proc. Różnica jest więc znacząca. Przy tym tylko w roku 2017 zanotowano 48-procentowy wzrost sprzedaży samochodów hybrydowych i 15-procentowy aut elektrycznych.
Sprzedaż samochodów z silnikami Diesla spada również za naszą zachodnią granicą. W Niemczech ich udział w rynku w roku ubiegłym wyniósł około 39 proc. Jednocześnie do ponad 52 proc urósł udział samochodów z silnikiem benzynowym. Dobrze rokuje też sprzedaż aut hybrydowych. W ich przypadku w roku 2017 sprzedało się ich o ponad 76 proc. więcej niż rok wcześniej.
Zmiany w segmencie biznesowym
Samochody z silnikiem Diesla na znaczeniu tracą także w segmencie biznesowym. Mimo że floty firm rosną w siłę to przede wszystkim dzięki pojazdom benzynowym, hybrydowym i elektrycznym. Wycofanie ze swojej floty samochodów z silnikami wysokoprężnymi rozważa blisko 50 proc. dużych firm praz 33 proc. mniejszych przedsiębiorców.
Poza pojazdami z silnikami benzynowymi chętnie widzą oni w swojej flocie hybrydy. Niewielkie z ich strony jest natomiast zainteresowanie samochodami z napędem elektrycznym. Te eliminuje między innymi zbyt mały tonaż. Inne przeszkody to wysokie koszty oraz brak infrastruktury, która umożliwiałaby ładowanie floty takich pojazdów.
Podsumowanie
Wiele wskazuje więc na to, że doszliśmy do momentu, kiedy samochody z silnikiem Diesla będą regularnie tracić na wartości. Jak na razie różnice w udziale w rynku pomiędzy pojazdami z silnikami wysokoprężnymi a benzynowymi nie są duże. Z roku na rok różnica ta będzie się jednak powiększać, a coraz większy udział w rynku będą mieć również samochody z napędem alternatywnym.