Według danych General Association of the German Insurance Industry (GDV), stawki godzinowe w niemieckich warsztatach mechanicznych i elektrycznych wynoszą średnio 188 euro (ok. 816 zł) za godzinę, a w przypadku prac malarskich aż 205 euro (890 zł). Dla porównania, w Polsce, średnia stawka za roboczogodzinę w warsztatach samochodowych wynosi od 150 do 200 zł, co sprawia, że koszty naprawy samochodu w Polsce są znacznie niższe. To ogromna różnica, która może wpływać na decyzje wielu właścicieli aut dotyczące miejsca, w którym dokonują naprawy swoich pojazdów.
Autobaza.pl – raporty historii pojazdu z danymi z Niemiec
Autobaza.pl oferuje raporty historii pojazdu, które zawierają dane o wcześniejszych naprawach i usterkach, w tym również z Niemiec. Jest to niezwykle ważna informacja dla osób planujących zakup samochodu z tego kraju. Wysokie koszty napraw w Niemczech sprawiają, że nawet niewielka szkoda, która w Polsce mogłaby zostać naprawiona za rozsądną kwotę, w Niemczech może być wyceniona na kilkanaście tysięcy euro. Raport Autobaza pozwala zobaczyć, jakie koszty napraw były poniesione wcześniej, oraz czy samochód miał poważne szkody, które mogłyby wpłynąć na jego wartość.
„W Niemczech, gdzie stawki za usługi mechaniczne są wysokie, często dochodzi do sytuacji, w której nawet drobna szkoda staje się bardzo kosztowna. Na przykład wymiana uszkodzonego zderzaka w samochodzie klasy premium, takim jak Mercedes czy BMW, może kosztować od 2 000 do 4 000 euro, podczas gdy w Polsce podobna naprawa wyniesie od 2 000 do 5 000 zł. Te ogromne różnice w kosztach naprawy prowadzą do tego, że wiele osób sprowadza samochody z Niemiec do Polski, gdzie koszty napraw są znacznie niższe” – mówi Przemysław Gąsiorowski, ekspert Autobaza.pl.
Koszty napraw w Niemczech i Polsce – konkretne przykłady
Jak pokazują dane z rynku niemieckiego, koszt typowej naprawy szkody majątkowej, takiej jak wymiana części nadwozia lub naprawa lakieru, wynosi średnio około 4 000 euro. Jest to o 8,6% więcej niż w poprzednim roku. W Polsce, podobna naprawa kosztuje od 2 000 do 5 000 zł, co stanowi zaledwie ułamek kosztów, jakie ponoszą właściciele aut w Niemczech. Co więcej, rosnące ceny części zamiennych w Niemczech dodatkowo zwiększają koszty napraw. Przykładowo, części do samochodów luksusowych marek, takich jak Audi, BMW czy Mercedes, mogą kosztować nawet 30% więcej niż w Polsce, co powoduje, że naprawa nawet drobnych uszkodzeń staje się nieopłacalna.
Warto też zauważyć, że w Niemczech naprawa pojazdu jest uznawana za nieopłacalną, gdy jej koszt przekracza 70% wartości pojazdu. Przy tak wysokich stawkach naprawczych oraz rosnących kosztach części zamiennych, coraz więcej samochodów kwalifikowanych jest jako szkoda całkowita. To z kolei przekłada się na wzrost eksportu takich pojazdów do Polski, gdzie ich naprawa jest znacznie bardziej opłacalna.
Eksport samochodów z Niemiec do Polski – trend wzrostowy
Eksperci Autobaza prognozują, że w najbliższych latach eksport samochodów z Niemiec do Polski może być większy niż kiedykolwiek, co ma bezpośredni związek z rosnącymi kosztami napraw w Niemczech. Dla wielu Polaków decyzja o sprowadzeniu auta z Niemiec wiąże się z korzystniejszymi warunkami serwisowymi, co wpływa na wzrost importu. Warsztaty samochodowe w Polsce, zwłaszcza te zlokalizowane przy granicy niemieckiej, mogą liczyć na złote lata, gdyż wiele osób z Niemiec decyduje się na naprawy w polskich warsztatach, gdzie ceny są niższe, a jakość usług porównywalna.
Wysokie koszty napraw
„Wzrost importu samochodów używanych z Niemiec do Polski to rezultat rosnących kosztów napraw w Niemczech, które sprawiają, że wiele pojazdów trafia na nasz rynek jako bardziej opłacalna opcja. Polscy konsumenci mogą skorzystać na tym trendzie, kupując samochody, których naprawa w Polsce jest znacznie tańsza, podczas gdy w Niemczech uznawane są one często za szkody całkowite” – wyjaśnia Przemysław Gąsiorowski z Autobaza.pl.
Wysokie stawki za roboczogodzinę oraz części zamienne w Niemczech powodują, że ubezpieczyciele coraz częściej kwalifikują pojazdy jako szkoda całkowita, co zwiększa liczbę aut trafiających na rynek wtórny. Zjawisko to jest potwierdzane przez dane z rynku – według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, we wrześniu 2024 roku import samochodów używanych wzrósł o 16,2% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, co oznacza, że do Polski sprowadzono ponad 81 000 pojazdów.
Najczęściej sprowadzane marki i modele samochodów
Jak pokazują dane IBRM Samar, najczęściej sprowadzane samochody osobowe to Volkswagen Golf, Opel Astra oraz Audi A4, a w przypadku aut dostawczych – Renault Master. Samochody te cieszą się dużą popularnością wśród polskich kierowców ze względu na ich niezawodność i dostępność części zamiennych. Dodatkowo, różnice w cenach usług serwisowych między Polską a Niemcami sprawiają, że dla wielu Polaków sprowadzenie pojazdu z Niemiec jest bardziej opłacalne. Warto podkreślić, że Niemcy odpowiadają za 52,4% całego importu samochodów do Polski, co czyni ten kraj najważniejszym źródłem pojazdów używanych.
Deficyt w branży ubezpieczeniowej – niedoszacowanie kosztów napraw obciąża ubezpieczycieli
Rosnące stawki godzinowe to jednak nie chwilowy trend, lecz zjawisko, które w Niemczech utrzymuje się od 2017 roku. W ciągu ostatnich sześciu lat warsztaty i lakiernie podniosły swoje stawki o około 40%, co znacznie przewyższa ogólny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumenckich, który w tym samym okresie wzrósł o 20%.
Dyrekcja General Association of the German Insurance Industry (GDV) upatruje przyczyn tego stanu rzeczy w rosnących cenach materiałów oraz wynagrodzeń pracowników, co przekłada się na wzrost kosztów napraw. Jörg Asmussen, dyrektor zarządzający GDV, zaznacza, że ubezpieczyciele odczuwają coraz większe straty związane z tym zjawiskiem. W 2023 roku deficyt w tej branży wyniósł ponad trzy miliardy euro, a w bieżącym roku szacuje się go na poziomie dwóch miliardów euro.
Czy podobna sytuacja może dotknąć polski rynek ubezpieczeniowy? Łukasz Łada, Główny Specjalista ds. Ubezpieczeń portalu Punkta – Porównywarki OC / AC zauważa, że “w Polsce również obserwujemy stopniowy wzrost kosztów napraw samochodów, co w dłuższej perspektywie może wpłynąć na podwyżki składek ubezpieczeniowych. Choć różnice w cenach usług mechanicznych między Polską a Niemcami są jeszcze wyraźne, to rosnące koszty materiałów oraz robocizny mogą spowodować wzrost cen polis OC i AC. Ubezpieczyciele coraz częściej muszą uwzględniać te czynniki w swoich kalkulacjach, co z czasem może obciążyć kierowców wyższymi składkami.”
Wzrost kosztów napraw i związany z tym niedoszacowany budżet ubezpieczycieli pokazuje, że także w Polsce możemy spodziewać się większej presji na podwyżki w branży ubezpieczeń komunikacyjnych.
Perspektywy dla rynku naprawczego w Polsce
Rosnący import samochodów z Niemiec do Polski oznacza wzmożoną aktywność w polskich warsztatach, zwłaszcza tych zajmujących się naprawami powypadkowymi. Wysokie koszty napraw w Niemczech, które sprawiają, że wiele samochodów zostaje zakwalifikowanych jako szkoda całkowita, napędzają polski rynek naprawczy. Polska, ze swoimi niższymi kosztami robocizny i części, staje się atrakcyjną destynacją dla właścicieli samochodów z Niemiec, którzy szukają tańszych rozwiązań.
Jednakże, jak pokazują doświadczenia rynku niemieckiego, wzrost cen usług motoryzacyjnych może dotknąć także Polskę. Choć obecnie polskie warsztaty oferują znacznie niższe stawki niż niemieckie, rosnące koszty pracy oraz części zamiennych mogą wpłynąć na przyszły wzrost cen usług w Polsce.