Jeden niewielki kawałek papieru może zaważyć na twoim życiu lub zdrowiu w czasie wypadku. O czym mowa? O karcie ratowniczej pojazdu.
Karta ratownicza pojazdu nie jest niczym nowym, a obowiązek jej posiadania nie byłby wcale taki problematyczny dla kierowców. Tym bardziej, że dealerzy dysponują wzorami kart dla poszczególnych modeli, które są przystosowane do wożenia ze sobą w aucie (za osłoną przeciwsłoneczną).
Więc jeżeli nie posiadasz karty ratowniczej pojazdu, zwróć się do dealera swojej marki z prośbą o jej wydanie. Ten prosty zabieg może nawet ocalić ci życie.
Przypomnijmy czym jest karta ratownicza pojazdu?
Karta ratownicza przedstawia ważne dla służb ratunkowych informacje. Oznaczone są w niej kluczowe miejsca pojazdu, takie jak wzmocnienia karoserii, jak jest położony kabel wysokiego napięcia, rozmieszczenie i ilość poduszek bezpieczeństwa, czy napinaczy pasów bezpieczeństwa (które podczas kolizji mogą wybuchnąć).
Powyżej znajduje się karta ratownicza Forda B-MAX z 2012 roku. Jak widać oznaczone są w niej ważne punkty konstrukcyjne pojazdu.
Służby ratownicze wyczytają z karty gdzie znajdują się ochronne poduszki powietrzne, generator gazu, napinacze pasów bezpieczeństwa, wzmocnienia konstrukcji drzwi, aktywna ochrona w przypadku wywrócenia pojazdu, sprężyny gazowe, sterowniki, akumulator i zbiornik paliwa.
W przypadku pojazdów hybrydowych lub elektrycznych, które póki co są nowością na naszych drogach, kluczową informacją dla służb będzie położenie podzespołów wysokiego napięcia oraz punkt awaryjnego odłączania układu wysokiego napięcia.
O ile w samochodach hybrydowych położenie ważnych podzespołów i cała konstrukcja samochodu jest podobna do samochodu spalinowego, to w samochodach elektrycznych układ ten wygląda już znacznie inaczej.
Na przykładzie elektrycznego BMW i3 widać wyraźne różnice. Przede wszystkim jest tu dużo elementów elektrycznych pod wysokim napięciem, które w pierwszej kolejności powinny zostać odłączone. Poza tym występują komponenty i kable wysokonapięciowe, na które należy uważać podczas przecinania karoserii.
W samochodzie elektrycznym oprócz wspólnych dla wszystkich pojazdów elementów, ważne informacje dotyczą również położenia:
- akumulatora niskonapięciowego,
- akumulatora wysokonapięciowego,
- kondensatora niskonapięciowego,
- komponentów i kabli wysokonapięciowych,
- odłącznika układu wysokiego napięcia,
- sterownika SRS,
- bezpiecznika wysokonapięciowego,
- odłącznik układu wysokiego napięcia,
- zaworu bezpieczeństwa,
- kondensatora wysokonapięciowego.
To całkiem sporo zupełnie nowych informacji… Są one kluczowe dla służb i mogą skrócić czas akcji ratowniczej nawet o 30%. Biorąc pod uwagę fakt, iż w razie wypadku liczy się dosłownie każda sekunda, może to zdecydowanie zaważyć na życiu i zdrowiu poszkodowanych.
Kartę ratowniczą pojazdu warto ze sobą wozić
Niekiedy dostanie się do zakleszczonego w kabinie samochodu kierowcy czy pasażera stanowi niemałe wyzwanie dla służb ratowniczych. Muszą oni wiedzieć w którym punkcie mogą ciąć karoserię. W przeciwnym razie uszkodzą swój sprzęt i wydłużą czas trwania akcji ratowniczej.
Dlatego nie zwlekaj i wydrukuj kartę która może uratować ci życie! Możesz zrobić to tutaj
Tak naprawdę, to każdy samochód jeżdżący po polskich drogach powinien mieć na widoku tzw. kartę ratowniczą pojazdu. Szkoły nauki jazdy powinny uczyć kursantów nie tylko gdzie napełnią płyn do spryskiwaczy i zbadają poziom oleju, lecz również wymagać znajomości wszelkich istotnych dla bezpieczeństwa punktów w pojeździe i jak się zachować np. w razie pożaru auta.
Jeżeli pragniesz zaopatrzyć się w kartę bezpieczeństwa pojazdu i wozić ją ze sobą w samochodzie to wiesz już skąd ją możesz wziąć. Pamiętaj, że na lewym dolnym rogu przedniej szyby należy przykleić żółtą naklejkę informującą, iż w pojeździe znajduje się karta ratownicza pojazdu.
A samą kartę umieść w łatwo dostępnym miejscu – za osłoną przeciwsłoneczną kierowcy.
Pakiet deregulacyjny dla kierowców powinien wymagać posiadania karty ratowniczej pojazdu
Eksperci autobaza.pl uważają, że tzw. pakiet deregulacyjny dla kierowców procedowany ostatnio w sejmie, powinien wprowadzić obowiązek wożenia wydrukowanej karty ratowniczej pojazdu.
Na drogach mamy coraz więcej aut hybrydowych. Przybywa również elektryków. Stanowi to wyzwanie dla służb. Samochody elektryczne ulegające wypadkom niosą ze sobą konieczność nieco innego schematu działania, niż przy pojazdach spalinowych.
Ponadto, służby mogą nie rozpoznać, iż dany samochód jest np. hybrydowy. Z uwagi na dodatkowe podzespoły pod wysokim napięciem, należałoby je najpierw unieszkodliwić.
To dlatego np. w czasie pożaru samochodu kluczowa będzie wiedza dotycząca rodzaju pojazdu (elektryczny, hybrydowy, spalinowy) oraz jego strategicznych miejsc z punktu widzenia służb ratowniczych.
Dlaczego kwestie bezpieczeństwa są w Polsce lekceważone?
Pomimo bezdyskusyjnych faktów, iż zwykła kartka papieru wożona w samochodzie może uratować nam życie, to jednak, nie jest obowiązkowym dokumentem pojazdu.
Dlaczego?
Przecież w kontekście bezpieczeństwa w ruchu drogowym powinna być na podstawowym wyposażeniu pojazdu – zupełnie jak gaśnica czy koło zapasowe…
Maseczka w samochodzie jest obowiązkowa kiedy przewozi się pasażerów spoza własnego gospodarstwa domowego, a karta ratunkowa pojazdu już nie…
Dopóki nie ma odgórnych przepisów nakazujących posiadanie karty, eksperci autobaza.pl zachęcają do wyposażenia się w taką kartę we własnym zakresie. Należy ją wozić w łatwo dostępnym miejscu w samochodzie. A informację o posiadaniu karty pojazdu, umieść w widocznym miejscu – zazwyczaj na przedniej szybie po lewej stronie.
Pamiętaj! W razie wypadku liczy się każda sekunda! Pozornie zwykła kartka papieru może uratować życie tobie lub komuś tobie bliskiemu!