Co możemy powiedzieć o samochodach używanych? Bez wątpienia to, że w Polsce cieszą się one ogromną wziętością. O popularności pojazdów z drugiej ręki pisaliśmy już w artykule pt. “Jak wyglądała sprzedaż aut używanych w Polsce w roku 2017?“. Skoro tak, warto odpowiedzieć sobie jeszcze na pytanie, gdzie szukać samochodu używanego. Możliwości jest bowiem kilka.
Samochody z internetowych serwisów ogłoszeniowych
Ze względu na oszczędność i komfort czasu większość kierowców zainteresowanych nabyciem samochodu przegląda internetowe portale ogłoszeniowe. Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Również ze względu na charakter takich ogłoszeń. Tak oto poza dokładnym opisem samochodu jego sprzedawca do takiego internetowego anonsu może dodać również wiele fotografii pojazdu, dzięki czemu możliwa jest jego weryfikacja. Niemniej jednak tylko wstępna. Szczegółową weryfikację zapewnia m.in. Raport Historii Pojazdu.
Mimo że w sieci znaleźć można ogłoszenia osób prywatnych, jak i wszelkich salonów, do transakcji tą drogą dochodzi rzadko. Większość kierowców woli bowiem dmuchać na zimne i przed przelaniem swoich środków dokładnie przyjrzeć się nabywanemu pojazdowi.
Jeśli jednak mielibyśmy wskazać pierwsze miejsce, gdzie szukać samochodu używanego, na pewno byłby to właśnie internet. Jest to środek masowego przekazu, który pomaga również w zakupie, a przynajmniej znalezieniu wymarzonego auta na rynku wtórnym.
Samochody używane z komisów i salonów
Gdzie szukać używanego samochodu, nie robiąc tego przez internet? Odwiedzić można choćby salony czy komisy samochodowe. Przez lata takie punkty, w których nabyć można auto używane obrosły legendą. Niestety wielokrotnie nie miały pozytywnych opinii. Ich właścicielom zarzucano zawyżanie cen, przekręcanie liczników czy sprzedaż samochodów pochodzących z kradzieży.
Wiele zależy tutaj więc od renomy konkretnego komisu. Bez wątpienia najlepiej wypadają te należące do salonów dealerskich. W takich miejscach samochodu dla siebie nie znajdą jednak zazwyczaj kierowcy, którzy chcą nabyć pojazd starszy, bo zazwyczaj oferowane są w nich stosunkowo młode roczniki. Często tylko jednej marki, choć nie jest to żadna reguła.
Niestety również i ceny takich pojazdów są wyższe od tych, które znajdują się w klasycznych komisach. Wszystko dlatego, że często są to samochody zostawione w rozliczeniu, kiedy klient kupuje nowe auto. Plusem jest w tym przypadku natomiast gwarancja producenta czy możliwość leasingu. Może być to więc dobra okazja do zakupu auta dla firmy. Więcej o tym, jak nabyć pojazd firmowy pisaliśmy w artykule “Jak kupić używany samochód dla firmy?“
Gdzie szukać samochodu używanego, jeśli nie w takim komisie dealerskim? Oczywiście w klasycznym tego typu podmiocie. Plusem jest wówczas duży wybór znajdujących się tu pojazdów. Możliwe są też różne formy finansowania, a więc nie tylko zakup za gotówkę, ale i na kredyt.
Niestety jak już wspominaliśmy, często wiele do życzenia pozostawia uczciwość właścicieli takich komisów samochodowych. Dlatego niezależnie od renomy salonu zawsze radzimy dobrze sprawdzić historię pojazdu i nie wierzyć w każde słowo sprzedawcy. Szczególnie wtedy, kiedy pojazd jest przez niego mocno zachwalany.
Ogłoszenia aut używanych od osób prywatnych
To oczywiście nie wszystko. Gdzie szukać samochodu używanego, jeśli nie w sieci i komisach? Często pojazdy nabywamy też od osób prywatnych. Zdarzają się tu oczywiście uczciwi sprzedawcy, ale niestety nie brak i tych, którzy chcą zarobić na naiwności nabywcy i za zawyżoną cenę sprzedać im pojazd mocno wyeksploatowany. Dużym minusem w poszukiwaniu takiego pojazdu jest konieczność częstego przemieszczania się. Rzadko się bowiem zdarza, że pojazd w zadowalającym stanie udaje się znaleźć od razu. Warto jednak pamiętać, że jeśli wcześniej samochód taki był weryfikowany przez ogłoszenie, a jego rzeczywisty stan różni się od tego, co było umieszczone w anonsie, zainteresowanemu jego nabyciem klientowi przysługuje odszkodowanie w postaci zwrotu kosztów paliwa. Dokładniej opisaliśmy to w artykule pt. “Odszkodowanie za oględziny samochodu niezgodnego z ogłoszeniem“.
Prywatny sprzedawca nie wystawi też faktury. Podstawą transakcji będzie umowa cywilnoprawna. Jej najważniejsze elementy zawarliśmy w artykule “Umowa kupna-sprzedaży samochodu — co sprawdzić przed jej podpisaniem?“. Po zakupie niezbędne jest również uiszczenie w urzędzie podatku PCC w wysokości 2-procent wartości auta.
Pojazdy używane z giełd samochodowych
Wielu z tych, którzy odpowiadają na pytanie, gdzie szukać samochodu używanego, na pewno zwróci uwagę na giełdę. Do tych przywiązani są zwłaszcza starsi kierowcy. Rzeczywiście mają one swój klimat, który wprawdzie nie każdemu przypada do gustu, ale na pewno jest on charakterystyczny.
Obecnie giełdy możemy traktować jako swego rodzaju bazary, gdzie kupić można już nie tylko samochód z drugiej ręki, ale też meble czy ubrania. Otwarte są one głównie w niedzielę, a skoro tak, wielu zastanawia się, jak zareagują ich właściciele na obowiązujący w dwie niedziele w miesiącu zakaz handlu. Wszystkich zainteresowanych tym, czy giełdy będą zamknięte, odsyłamy do artykułu “Sprzedaż samochodów na giełdzie, a zakaz handlu w niedzielę“.
Wracając do sprzedawanych tam samochodów, na pewno plusem jest duża liczba aut w jednym miejscu, jak również i dostępnych do nich części. Oferty są naprawdę bardzo różnorodne, co dotyczy samych pojazdów, ale i ich właścicieli. Znaleźć można tu uczciwych sprzedawców, jak i naciągaczy, którzy chcą zarobić na naiwności nabywcy.
Podsumowanie
Wiecie już, gdzie szukać używanego samochodu. Odnieśmy się jeszcze do tego, że niezależnie od miejsca zakupu niemal zawsze po nabyciu auta trzeba w niego zainwestować. O istotnych elementach, które powinny podlegać wymianie, pisaliśmy w artykule pt. “Co wymienić po zakupie samochodu używanego?“. Jest to tak samo istotne, jak weryfikacja pojazdu przed jego zakupem. W tym celu poza przeglądem u mechanika wiele informacji na temat samochodu używanego daje raport VIN do zamówienia w serwisie autobaza.pl. Dokument taki bazujący na numerze VIN przedstawia dane techniczne pojazdu, jego wyposażenie, informacje o szkodach, kolizjach i wezwaniach serwisowych, archiwalne zdjęcia czy nawet sprawozdanie z baz kradzieżowych.