Dacia Lodgy nie jest szczególnie spektakularnym samochodem. Jest to jednak dobra propozycja dla wszystkich, którzy szukają sobie taniego w zakupie i eksploatacji, a przy tym przestronnego vana.
Dacia Lodgy kusi przede wszystkim obszernym wnętrzem oraz atrakcyjnymi cenami zakupu. To wszystko przy relatywnie niskich kosztach eksploatacji. Wszystko z uwagi na prostą technikę, choć część silników benzynowych jest już przestarzałych, co przekłada się na ich większe spalanie.
Co najważniejsze, jest to naprawdę tanie auto, w którym pomieści się nawet siedem osób. Niestety, podaż na rynku wtórnym nie jest duża. Z pewnością dlatego, że w ostatnich latach mocno na popularności zyskały crossovery i SUV-y, przez co spadło zainteresowanie vanami. Szkoda więc, że Dacia Lodgy w sprzedaży nie pojawiła się kilka lat wcześniej, a nie dopiero w 2012 roku. Wówczas zainteresowanie rumuńskim modelem, za którego produkcję odpowiada francuski Renault, na pewno byłoby zdecydowanie większe.
Jakie podwozie ma Lodgy?
Cieszy fakt, że Dacia Lodgy zabezpieczenie antykorozyjne ma na bardzo wysokim poziomie. Na płycie podłogowej czy w profilach zamkniętych rdza nie pojawia się niemal w ogóle. Jej nalotów szukać należy ewentualnie na rancie otworu tylnej klapy oraz w okolicy zbiornika paliwa.
Sam van jest przeznaczony do spokojnej jazdy. Nie jest to samochód oferowany do szybkiego pokonywania zakrętów, ale komfortowego poruszania się po drogach. To dobry konkurent dla Opla Zafiry i Renault Scenic. Jeżeli kierowca nie szuka sobie auta pod kątem nadzwyczajnej dynamiki, ale przestronnego i komfortowego vana, będzie usatysfakcjonowany.
Przed zakupem sprawdzić trzeba zawieszenie. Lodgy dobrze znosi dziurawe polskie drogi, ale są egzemplarze, które mają na liczniku przeszło 200 tys. przejechanych kilometrów i zużyte elementy. Co więcej, w wyniku obciążeń w układzie kierowniczym może dojść do pęknięcia przegubu drążka kierowniczego od strony przekładni kierowniczej. Co istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa, może się to nawet skończyć utratą panowania nad samochodem.
Dacia Lodgy w środku
Wnętrze Lodgy prezentuje się nieźle. Przynajmniej jak na model tego producenta. Na wyposażeniu znaleźć można tempomat, ogranicznik prędkości czy fabryczną nawigację, choć samochody z importu mogą być pozbawione polskiej mapy. W topowych wersjach początkowo występowało seryjne radio. Częstym dodatkiem jest również manualna klimatyzacja. Deska rozdzielcza Lodgy została wykonana z taniego plastiku, ale na szczęście zmontowano ją całkiem solidnie.
Wiele do zarzucenia na płaszczyźnie wygody nie można mieć fotelom. Niestety, często są one obite tapicerką skóropodobną, która jest bardzo śliska. Z kolei trzecia ławka ma całe siedzisko i dzielone oparcie. Braki występują również w sposobie składania ostatniego rzędu. Oparcia się pochyla, a następnie przytula do drugiego rzędu. Zachodzi natomiast możliwość całkowitego demontażu tylnej kanapy. W podróży pomaga też rozpinana za kanapą siatka. Faktem jest również, że maksymalnie Dacia Lodgy oferuje aż 2617 l przestrzeni bagażowej.
Dacia Lodgy – silniki benzynowe
Rumuński model pod maską ma silniki benzynowe i diesle. Pośród benzyniaków, a wszystkie pracują z 5-biegowymi skrzyniami manualnymi, początkowo stawiano na ośmiozaworowy silnik 1.6. To jednostka prosta w obsłudze i z tanim napędem rozrządu, którego wymiana nie niesie w sobie wielkich nakładów finansowych. Niestety, nie jest on szczególnie dynamiczny, bo ma moc 82 KM, a to wszystko przy całkiem dużym spalaniu, które w warunkach miejskich może zbliżyć się do 10 l/100 km. Dynamiczniejszy (102 KM) jest silnik 1.6 SCe od Nissana. To motor z łańcuchowym napędem rozrządu i 16-zaworową głowicą.
Oba silniki nadają się do zainstalowania LPG. Wszystko z uwagi na prostą budowę, która nie wymaga skomplikowanych systemów. Jednak Dacia Lodgy oferowana była również z fabrycznym gazem. Nad takim egzemplarzem należy się jednak dobrze zastanowić. Renault często elektronicznie blokowało sterowniki, co oznacza, że dostęp do nich mają jedynie autoryzowane serwisy. Te natomiast nie radzą sobie z usterkami, wymieniając wtryskiwacze, elektrozawory itp. Jeżeli samochód nie już na gwarancji to koszty są ogromne. Nic dziwnego, że gazownicy często zakładają inne sterowniki, które nie są zestrojone z instalacją. Wszystko po to, aby na przykład tylko odczytać błędy.
W ofercie jest jeszcze silnik 1.2 TCe. Ma on moc 115 KM i średnie spalanie na poziomie ok. 6-7 l/100 km. Jednak i te jednostki nie są wolne od ryzyka. Duża partia silników wymaga kapitalnego remontu. Wszystko zaczyna się od dużego popytu na olej. Następnie dochodzi do uszkodzenia napinacza rozrządu. Wymiana silnika to koszt nawet 6 tys. zł.
Dacia Lodgy – silniki wysokoprężne
Bezpieczniejszym wyborem będzie diesel, który jeżeli był właściwie eksploatowany oraz serwisowany wytrzyma przebieg rzędu nawet 250 tys. km. W Lodgy występuje jeden diesel 1.5 dCi, który dostępny jest w kilku wersjach mocy. O ile te generujące moc 95 i 115 KM w ofercie pojawiły się dopiero w 2018 roku, to trzy inne były dostępne wcześniej: 90 KM (2012-2018), 107 KM (2012-2015) i 110 KM (2015-2018). Diesle, które są trwałe, a trapią je tylko typowe dla motorów wysokoprężnych usterki (wycieki z okolic termostatu, przytkanie filtra DPF), współpracują z 5- lub 6-biegowymi przekładniami manualnymi.
Akcje naprawcze dla Dacii Lodgy
Mocnym punktem rumuńskiego auta jest również instalacja elektryczna. Wprawdzie manetki włączania świateł się tu psują, ale ich zamienniki kosztują niewiele. Ewentualnie zdarzają się awarie komputerów komfortu, ale i ten problem łatwo rozwiązać. Ważniejsze z punktu widzenia potencjalnego nabywcy powinno być sprawdzenie auta pod kątem przywołanych dla egzemplarza akcji naprawczych. W 2014 roku na rynku pojawiły się bowiem Dacie z wadliwymi akumulatorami. Na szczęście wiele z nich wymieniono w ramach przywołanej przez producenta akcji naprawczej. Warto spytać o to sprzedawcę, jeżeli w ogóle egzemplarz kwalifikował się do wizyty w serwisie. To już zweryfikować można przez raport VIN. Podobnie jak akcję wymiany poduszek czy bloków ABS-u. W tym przypadku zakres akcji naprawczej był jednak znacznie węższy.
Jak sprawdzić Dacię Lodgy?
Bez wątpienia Dacia Lodgy to ciekawa propozycja dla wszystkich, których interesuje przestronny i tani w naprawach van. Nawet pomimo tego, że Lodgy w testach bezpieczeństwa z 2012 roku, o których więcej w artykule pt. “Jak oceniane jest bezpieczeństwo w testach Euro NCAP?“, otrzymał jedynie trzy gwiazdki. Nie oznacza to wprawdzie zagrożenia życia, ale podczas crash testu kabina wyraźnie się zdeformowała.
Dacia Lodgy to świetna propozycja niskobudżetowa, bo za 30 tys. zł nabyć można samochód w dobrym stanie technicznym i bezwypadkowy. Oczywiście dla pewności każdy egzemplarz trzeba poddać dokładnej weryfikacji. Nie tylko przez oględziny z mechanikiem, przegląd w warsztacie czy jazdę próbną. Jeszcze wcześniej sprawdzona musi zostać Historia Pojazdu. Sprawdzenie VIN daje możliwość weryfikacji auta na kilku płaszczyznach, pozwalając sprawdzić:
- Dane techniczne
- Fabryczne wyposażenie
- Informacje o szkodach i kolizjach
- Chronologiczną historię pojazdu
- Rejestr w bazach pojazdów kradzionych
- Informacje o wezwaniach serwisowych
- Archiwalne zdjęcia pojazdu
- Rejestr znanych odczytów przebiegu
Raport VIN wielokrotnie pozwala więc uchronić przed zakupem auta, które nie jest warte swojej ceny. Dzięki temu często do rezygnacji z zakupu dochodzi jeszcze przed wizytą u sprzedawcy. Poza tym znajomość faktów z historii samochodu, którymi sprzedawca niechętnie się pochwali, to również szansa na negocjację ceny pojazdu.