Automatyczne światła do jazdy dziennej (DRL) są dziś obowiązkiem, biorąc pod uwagę samochody, które są produkowane i sprzedawane na terenie Unii Europejskiej. Stan taki trwa od roku 2011. Mimo wszystko właściciele samochodów starszych nie muszą się martwić ani tym bardziej narażać na koszta ich zakupu i montażu. Nie mają takiego obowiązku, co nie oznacza, że w takie światła zainwestować nie warto. Nie da się ukryć, że niosą one w sobie wiele korzyści. Zastanówmy się więc, jak wybrać światła do jazdy dziennej?
Zalety DRL-ów
DRL-y (daytime running lights), a więc w wolnym tłumaczeniu światła do jazdy dziennej montowane są we wszystkich fabrycznie nowych samochodach, które zostały wprowadzone na europejski rynek po 7 lutego 2011 roku. Za ich wprowadzeniem stoi szukanie rozwiązań wyeliminowania defektów świateł mijania, które budziły sporo kontrowersji.
Nie inaczej było i w Polsce. Nakaz poruszania się samochodem z włączonymi światłami mijania przez cały rok nad Wisłą został wprowadzony w roku 2007 i od początku miał wielu przeciwników. Duża część kierowców zauważała, że w rzeczywistości nie przyczynia się to w żaden sposób do poprawienia bezpieczeństwa na drodze. Inni z kolei wskazywali na wyższe koszty eksploatacji samochodu, co miało swoje przełożenie w większym zużyciu paliwa oraz dodatkowym obciążeniu akumulatora.
Rzeczywiście światła do jazdy dziennej mają wiele zalet, pośród których najważniejsze są poprawa widoczności, co przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze oraz niewielkie zużycia prądu w porównaniu ze standardowymi światłami. Dodając do tego mniejsze zużycie paliwa czy ich odpowiednią barwę, która nie rozprasza kierowców, rzeczywiście możemy stwierdzić, że DRL-y montować warto.
Tym bardziej że na tym ich zalety się nie kończą. Dodatkowo warto wspomnieć, że przy odpowiednim ich podłączeniu światła te włączają się automatycznie po uruchomieniu zapłonu, dzięki czemu nie sposób o nich zapomnieć. Poza tym to także spora korzyść wizualna. Pojazdy w takie światła wyposażone wyglądają po prostu znacznie bardziej nowocześnie.
Jeśli dodamy do tego sporą oszczędność, bo diody LED są trwalsze i przepalają się rzadziej od żarówek standardowych, nic w związku z tym dziwnego, że na DRL-y decydują się również coraz częściej właściciel samochodów, które fabrycznie nie zostały w takie światła wyposażone.
Dwie kategorie
Światła do jazdy dziennej podzielić możemy na dwie kategorie. Pierwszą z nich stanowią standardowe lampy LED, które są do niej przeznaczone. Ich cechą charakterystyczną jest niskie zużycie energii oraz nieskomplikowany montaż. Poza tym dostępne są one w wielu kształtach, bo wyróżniamy tu światła do jazdy dziennej prostokątne, okrągłe oraz rzadziej stosowane oczka LED.
Drugą kategorię stanowią natomiast lampy dwufunkcyjne. Te montuje się w miejsce lamp przeciwmgłowych. Jak nie trudno się domyślić są to światła dwufunkcyjne. Z jednej strony pełnia one rolę świateł do jazdy dziennej, z drugiej z kolei są to światła przeciwmgłowe.
Na co zwrócić uwagę wybierając DRL-y?
Szukając reflektorów do jazdy dziennej, uwagę zwrócić trzeba na kilka ważnych czynników. Jednym z nich jest homologacja. Oznacza to tylko tyle, że każda część takiego zestawu świetlnego powinna posiadać oznaczenie homologacji E oraz numer identyfikacyjny danego państwa w Europie. Ponadto niezbędny jest również symbol certyfikatu RL z numerem. Jest to o tyle ważne, że jeśli będą to światła bez homologacji, w przypadku kontroli drogowej kierowcy zabrany zostanie dowód rejestracyjny takiego pojazdu, a on sam ukarany będzie mandatem karnym.
Kolejny ważny czynnik to lumen, a więc miernik strumienia świetlnego. Im jest on wyższy, tym światło jest mocniejsze. Najbardziej wymagającym polecamy zestawy mające około 800 lumenów.
Montowane reflektory do jazdy dziennej powinny być również odporne na działanie wody, co określa współczynnik wodoszczelności. Najlepiej wypadają tutaj światła ze współczynnikiem IP 67. Reflektor taki jest wówczas odporny na działanie płynu, co potwierdza cyfra 6 oraz zalanie wodą (cyfra 7).
Sama lampa znajdować się natomiast powinna w metalowej i hermetycznej obudowie, która wyposażona jest w radiator. Wówczas nie tylko będzie ona odporna na uszkodzenia mechaniczne, ale również odprowadzi nadmiar wytwarzanego ciepła.
Ważny jest też stabilizator napięcia. Ogranicza on przepalenie żarówki LED w momencie wahań napięcia w instalacji elektrycznej pojazdu. Wprawdzie nie wszystkie zestawy świetlne przeznaczone do jazdy dziennej są w takie stabilizatory wyposażone, ale nie jest to wielki problem, bo można je dokupić oddzielnie.
Montaż reflektorów do jazdy dziennej
Montaż DRL-ów zlecić można specjalistom, ale również wykonać to osobiście. Pamiętać trzeba jednak o kilku istotnych zasadach. Tak więc lampy muszą być umieszczone na wysokości 25-130 cm od ziemi, licząc od dolnej krawędzi lampy. Ponadto powinny one być umieszczone symetrycznie względem osi pojazdu i co oczywiste na tej samej wysokości. Dodatkowo nie można ich umieszczać dalej niż 40 cm od obrysu pojazdu oraz przynajmniej 60 cm od siebie. Pamiętajmy również, że ważne jest ich podłączenie. Światła do jazdy dziennej powinny włączać się po przekręceniu kluczyków w stacyjce.
Cena
Na koniec odnieśmy się jeszcze do ceny takich zestawów. Najlepsze zestawy kosztują nawet około 500 zł. Na rynku nie brak jednak również i tych, które są kilka, a nawet kilkanaście razy tańsze. Szczególna oszczędność nie ma tu jednak większego sensu, ponieważ światła takie są słabej jakości.
Nie ulega natomiast żadnej wątpliwości, że z dobrych DRL-ów możemy mieć spore korzyści. Nie dość, że samochód taki będzie wyglądał na bardziej nowoczesny, to dodatkowo zwiększymy bezpieczeństwo na drodze. Skoro wiecie już, jak wybrać światła do jazdy dziennej głęboko wierzymy, że przyjrzycie się im nieco bliżej.