Zapotrzebowanie na stacje wodorowe w Polsce
Zanim opiszemy program Hydrogen Eagle, podkreślmy, że obecnie w Polsce nie ma infrastruktury w postaci stacji wodoru, o czym pisaliśmy zresztą w artykule pt. “Duże zapotrzebowanie na stacje tankowania wodoru“. Tymczasem, jak wskazuje ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów), do 2030 roku powinno ich być w polskich miastach przynajmniej 40.
Wiemy już, że na mocy współpracy PGNIG z Toyotą taka stacja powstanie na warszawskiej Woli. W planach budowę stacji ładowania wodorem w Gdańsku ma natomiast Lotos. Teraz czas na Grupę Orlen. Okazuje się, że lider na rynku paliw w Polsce wybuduje nie tylko stacje tankowania wodoru w Poznaniu oraz Katowicach. Program Hydrogen Eagle to znacznie ambitniejsze plany, a sam koncern Orlen ma szanse stać się środkowoeuropejskim liderem paliw wodorowych.
Program budowy stacji tankowania wodoru Hydrogen Eagle
Hydrogen Eagle jest nowym programem PKN Orlen, którego celem jest rozwój infrastruktury wodorowej. W planach koncern do 2030 roku chce wybudować 102 stacje tankowania wodorem. Większość z nich, bo aż 54 powstanie w Polsce. Pozostałe na Słowacji (26) i w Czechach (22).
Dodatkowo w ramach międzynarodowego programu wodorowego powstać ma sześć hubów, które w 2030 roku osiągną poziom produkcji wodoru na poziomie 50 000 ton rocznie. Elementy sieci hubów wodorowych będą one zasilane odnawialnymi źródłami energii. Elektroliza niezbędna do wytworzenia niskoemisyjnego wodoru pochłonie 250 MW energii, którą wyprodukują farmy wiatrowe oraz instalacje fotowoltaiczne.
Trzy huby powstaną w Polsce (Morze Bałtyckie, północ i południe Polski). Poza tym dwa pojawią się w Czechach i jeden na Słowacji. W końcu w planach są też trzy instalacje – dwie w Polsce i jedna w Czechach – produkcji wodoru z recyklingu odpadów. Jeśli projekt Hydrogen Eagle zostanie zrealizowany, Orlen może zostać liderem paliw wodorowych Europy Środkowej.
Rzecz jasna produkcja wodoru ma znacznie ograniczyć ślad węglowy, co jest ważne dla osiągnięcia neutralności emisyjnej. Emisja CO2 ma zostać zredukowana o milion ton rocznie.