jak zachować się podczas wypadku za granicą

W artykule przeczytasz

Wakacje w pełni, a to oznacza, że wielu Polaków dopiero wyjedzie na zasłużone i długo wyczekiwane wczasy. Jako że wielu z nich stawia na kraje Zachodu Europy i wybiera się tam swoimi samochodami, warto się do takich podróży dobrze przygotować, choćby studiując miejscowe prawo. Porady dotyczące przygotowania do dłuższej wycieczki zebraliśmy w artykule pt. O czym pamiętać przed podróżą samochodem?“. Poza tym każdy kierowca udający się na taki wyjazd, powinien wiedzieć, jak zachować się podczas wypadku za granicą?

Co należy wiedzieć przed wyjazdem na wakacje?

Wybierając się za granicę i posiadając polisę AC, dowiedzieć się należy, czy zakres jej działania dany kraj obejmuje. Okazać się może, że niezbędna będzie dodatkowa opłata u ubezpieczyciela.

Nie każdy kierowca zdaje sobie również sprawę, że polisa OC chroni go w krajach należących do Wspólnoty Europejskiej i w Szwajcarii. Wyjeżdżając do Turcji, Rosji, Mołdawii, Czarnogóry, Albanii czy na Białoruś i Ukrainę, zabrać ze sobą należy Zieloną Kartę. Chęć jej wyrobienia zgłasza się u swojego ubezpieczyciela. W wielu towarzystwach ubezpieczeniowych to dodatkowe ubezpieczenie jest darmowe. U innych kosztuje 20-30 zł, a najkrótszy okres ochronny wynosi w tym przypadku 15 dni.

Poza tym zawsze warto mieć przy sobie druk wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym. Nie musi on być w języku urzędowym danego kraju. Poza naszymi granicami uznawane są również wzorce polskie. Wydrukować najlepiej więc wersję polsko-angielską.

Specjalna zgoda będzie też potrzebna od właściciela wypożyczalni, jeśli jest to auto wypożyczone. Podobnie wygląda to w przypadku pojazdu wchodzącego w skład floty firmowej.

Jak zachować się podczas wypadku za granicą w kraju UE?

Procedura po wypadku za granicą nie różni się na ogół od tej przyjętej w Polsce. Przede wszystkim należy więc postarać się o zachowanie spokoju, co przy stłuczce z kierowcą mówiącym w innym języku może być trudne.

Zawsze w pierwszej kolejności należy jednak zabezpieczyć miejsce zdarzenia, włączając światła awaryjne i ustawiając trójkąt ostrzegawczy. Dla własnego bezpieczeństwa założyć można kamizelkę odblaskową i o ile to konieczne, zaalarmować służby ratownicze, dzwoniąc pod numer 112, który obowiązuje w całej Unii Europejskiej. W wielu przypadkach dla poszkodowanych najważniejsze są pierwsze minuty po wypadku, a więc warto udzielić im pomocy, choć tylko wtedy, kiedy jesteśmy pewni, że takim osobom nie zaszkodzimy.

Jeśli jednak nie doszło do poważnego wypadku, a stłuczka jest niegroźna, to należy zepchnąć samochody z jezdni i sfotografować miejsce zdarzenia oraz uszkodzenia pojazdów, spisując też dane świadków. To wszystko przyda się podczas likwidacji szkody w Polsce.

Czy trzeba wzywać policję?

Jak zachować się podczas wypadku za granicą w kontekście wzywania policji? Niewątpliwie mundurowi mogą tu pomóc. Opanują sytuację, przez co problemów nie będzie z dopełnieniem wszelkich formalności. Jednak w niektórych krajach wezwanie policji wiąże się z dodatkowym kosztem. Na przykład w Austrii osoba wzywająca służby zostanie obciążona rachunkiem w wysokości 36 euro. Poza tym w Austrii — podobnie jak w Niemczech — dodatkowo płatny jest również protokół policyjny, którego otrzymanie często wiąże się z dużymi trudnościami. Tak oto na Węgrzech dostają go tylko uczestnicy zdarzenia, a nie ubezpieczyciele. W Belgii natomiast czas oczekiwania na taki dokument przekroczyć może nawet rok. Tymczasem w Czechach o konieczności wezwania policji decyduje wysokość powstałej szkody. Służby wezwać należy, jeśli przekracza ona 4000 euro.

W dobrym interesie swojej osoby ważne jest natomiast, aby nie podpisywać dokumentów, które sporządzone są w niezrozumiałym dla nas języku. Wówczas zupełnie nieświadomie możemy przyznać się do niekorzystnej wersji zdarzeń lub nawet zrzec się odszkodowania.

Jak zachować się podczas wypadku za granicą poza UE?

Nieco inaczej wygląda to w przypadku krajów, które nie należą do Unii Europejskiej. Z pewnością z wezwania policji nie można zrezygnować w krajach Europy Wschodniej. W tym przypadku tylko protokół policyjny stanowi podstawę w dochodzeniu odszkodowania. Wezwanie policji musi mieć więc miejsce nawet w stosunkowo niegroźnych stłuczkach. Dodatkowo przyda się oświadczenie o przebiegu zdarzenia i umieszczenie na nim informacji o numerze i dacie ważności Zielonej Karty.

Jeśli sprawcą zdarzenia jest polski kierowca, sprawę roszczeń załatwi ubezpieczenie OC z rozszerzeniem w postaci Zielonej Karty. Wówczas poszkodowanemu kierowcy należy zostawić wszystkie informacje dotyczące swojej osoby i pojazdu, podając jednocześnie numer polisy OC i nazwę ubezpieczyciela. Dodatkowo warto wypełnić protokół szkody. Najlepiej w języku angielskim, aby nie było nieporozumień na tle językowym. Na tym obowiązki sprawcy się kończą, gdyż dochodzenie należnego odszkodowania leży po stronie poszkodowanego.

W przypadku braku ubezpieczenia autocasco wszystkie koszty związane z naprawą oraz holowaniem auta spadną na sprawcę wypadku. Niezależnie od rozmiaru szkód, należy zawsze poinformować o zaistniałej sytuacji ubezpieczyciela i podjąć dalsze kroki. Jeśli naprawa auta nie jest opłacalna i przekracza wartość pojazdu, warto rozważyć jego sprzedaż i powrót do kraju innym środkiem transportu.

Informacje o tym, jak zachować się podczas wypadku za granicą w kraju nienależącym do UE znaleźć można:

* na odwrocie Zielonej Karty
* na stronie internetowej Polskiego Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych (PBUK) – www.pbuk.pl
* w aplikacji PBUK
* po kontakcie z Biurem Narodowym kraju, w którym doszło do zaistniałej sytuacji (zazwyczaj wymagana znajomość języka angielskiego)

Likwidacja szkody za granicą z polisy AC

Jak zachować się podczas wypadku za granicą, jeśli likwidacja ma nastąpić z polisy autocasco? W pierwszej kolejności należy niezwłocznie o zaistniałym fakcie powiadomić towarzystwo ubezpieczeniowe. Najprościej jest zrobić to telefonicznie, co nie jest dziś wielkim problemem, gdyż roamingu w UE w zasadzie już nie ma. Wówczas na miejsce powinien zostać przysłany holownik, którego operator zaproponuje kierowcy kilka opcji rozwiązania problemu.

Jedną z nich jest prowizoryczna naprawa w warsztacie samochodowym, która nie powinna przekroczyć 1500 euro, a wystarczy do tego, aby własnym środkiem transportu wrócić do Polski. Może się to okazać bardziej opłacalne, aniżeli holowanie auta do miejsca swojego zamieszkania, co może przekroczyć jego wartość.

Niezależnie od podjętej decyzji należy pamiętać, aby zbierać wszystkie związane z powstaniem szkody rachunki. Tylko tak można domagać się ich zwrotu od ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacji szkody.

Jeżeli samochód jest zniszczony doszczętnie i nie nadaje się do dalszej jazdy, należy poddać go kasacji i zabrać ze sobą do Polski wszystkie potwierdzające ją dokumenty. Pozwolą one na jego późniejsze wyrejestrowanie w Wydziale Komunikacji. Jeśli kierowca tego nie zrobi, w dalszym ciągu ciążyć na nim będzie konieczność uiszczania za takie auto polisy OC.

Co zrobić w razie szkody z winy zagranicznego kierowcy?

Nie wspomnieliśmy jeszcze, jak zachować się podczas wypadku za granicą, kiedy szkoda będzie likwidowana z OC sprawcy. Wówczas możliwości są dwie. Poszkodowany może zgłosić zdarzenie w danym kraju u ubezpieczyciela sprawcy lub działania mające na celu otrzymanie odszkodowania podjąć już w Polsce.

Niezbędny jest wówczas kontakt z reprezentantem ds. roszczeń zagranicznej firmy, co nie jest trudne, ponieważ każdy ubezpieczyciel ma swojego przedstawiciela w kraju UE. Ich dane kontaktowe znaleźć można na stronie Polskiego Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych.

Z kolei więcej o samych szkodach powstałych podczas wypadku i formach ich rozliczania wspominaliśmy w artykule pt. Likwidacja szkody — rozliczenie gotówkowe czy bezgotówkowe?“.

Skoro wiecie już, jak zachować się podczas wypadku za granicą, takie wycieczki nie powinny być Wam straszne. Szczególnie w sytuacji, kiedy jest to podróż do innego kraju Unii Europejskiej, gdzie wszelkie kwestie związane z dochodzeniem należnego ubezpieczenia załatwić jest dosyć łatwo. Nieco inaczej wygląda to w państwach spoza UE, ale i w tym przypadku nie jest to sytuacja nie do rozwiązania.

Ocena naszych czytelników
[Suma: 1 Średnio: 5]

OBSERWUJ nas na Wiadomości Google.

Kliknij i dodaj nasz kanał do swoich Wiadomości Google i bądź na bieżąco.

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z o.o. (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@autoiso.pl). Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies.
Porównaj oferty wielu Towarzystw i oszczędzaj na OC/AC!
Advertisement

Darmowe sprawdzenie
Historii Pojazdu

Zobacz nasz kanał YouTube

Odtwórz wideo

Przeczytaj też:

Informacja o przetwarzaniu danych osobowych

Administratorem Twoich danych jest Autoiso Sp. z o.o., nr KRS: 0000840558, adres: ul. Gnieźnieńska 12, 40-142 Katowice, Polska. Możesz się z nami kontaktować również przez e-mail: pomoc@autoiso.pl.

Możemy przetwarzać Twoje dane udostępniane nam podczas kontaktu z nami, które mogą stanowić dane osobowe, w szczególności: adres e-mail, nr telefonu, imię i nazwisko, dane z portali społecznościowych oraz treść wiadomości. Robimy to na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów, w celu komunikacji z Tobą, dla ochrony przed roszczeniami i realizacji roszczeń, przez okres do 6 lat od roku, w którym zakończono korespondencję, lub do zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu. Udostępnienie tych danych jest konieczne do komunikacji.

Możemy ujawniać Twoje dane podmiotom, z którymi współpracujemy i które przetwarzają te dane w naszym imieniu (odbiorcy danych) w celu świadczenia dla nas usług z zakresu: hostingu, informatyki, statystyki i analityki, marketingu, oprogramowania do zarządzania firmą i bazą kontaktów oraz komunikacji elektronicznej, księgowości i doradztwa prawnego. Dane mogą być przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy, jedynie do Państw lub podmiotów zapewniających stopień ochrony danych osobowych odpowiadający regulacjom UE, w szczególności stosujących tzw. standardowe klauzule umowne UE.

Masz prawo dostępu do swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, przeniesienia ich, a także do skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub jego odpowiednika w innym państwie UE.

Więcej informacji o przetwarzaniu przez nas danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.

Co jest najważniejsze przy wyborze samochodu z drugiej ręki?