Auta spalinowe będą zakazane od 2035 r.?
Do niepokojących informacji z tym związanych dotarł Bloomberg. Okazuje się, że Unia Europejska chce wprowadzenia zakazu sprzedaży aut z tradycyjnymi silnikami. Koniec samochodów spalinowych ma dotyczyć aut osobowych, ale też dostawczych. Więcej informacji na ten temat z Brukseli ma pojawić się w najbliższych dniach, ale wielu ekspertów wieszczy koniec sprzedaży nowych aut spalinowych w Europie z silnikami benzynowymi czy wysokoprężnymi. Czy to możliwe, że auta spalinowe będą zakazane?
Oczywiście zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Europie ma związek z emisją CO2. Jak szacuje Komisja Europejska, do 2030 roku w nowych autach dostawczych i osobowych ma ona spaść o 65 proc., jeśli wynik ten porównać z rokiem 2021. Już pięć lat później emisja ma wynosić 0 g/km. KE zakłada, że Stary Kontynent będzie pierwszym, na którym do 2050 roku gazy cieplarniane nie będą emitowane przez pojazdy. Obecnie silniki spalinowe w Europie odpowiadają za ok. 12 proc. emisji CO2.
Koniec sprzedaży samochodów spalinowych. Pozostaną auta na prąd i wodór
Jeśli faktycznie nastąpi koniec samochodów spalinowych, a wiele na to wskazuje, na rynku pozostaną m.in. pojazdy elektryczne oraz zasilane wodorem. Wątpliwe jest bowiem, że rozwiniemy technologię do takiego stopnia, że paliwa syntetyczne w ogóle nie będą emitować do atmosfery gazów cieplarnianych.
Rzecz jasna zerowa emisyjność do 2050 roku będzie oznaczać, że UE wprowadzi zakaz poruszania się autami z silnikami Diesla czy benzyniakami. Stanowi to problem dla tych, którzy swój samochód kupią przed 2035 rokiem.
Obowiązkowo mocno rozbudować będzie trzeba również infrastrukturę drogową dla aut elektrycznych i zasilanych wodorem. Włodarze z Brukseli chcą ładowarek samochodów na prąd przy każdej autostradzie w odległości przynajmniej 60 km. Natomiast co 150 km będzie musiała stanąć stacja tankowania wodorem. Niestety, w Polsce nadal wygląda to wręcz fatalnie, choć duże plany ma na tej płaszczyźnie m.in. Orlen, o czym szerzej pisaliśmy w artykule “Hydrogen Eagle, czyli program budowy stacji wodorowych Orlenu“.
Z drugiej strony należy pamiętać, że zakaz sprzedaży aut spalinowych będzie niebezpieczny dla całej branży. Wprawdzie coraz większa część koncernów motoryzacyjnych planuje elektryfikację i koniec produkcji silników spalinowych, nie wszyscy producenci mają tak ambitne plany. Dlatego może to oznaczać duże zagrożenie dla przemysłu motoryzacyjnego i zwolnienia dla milionów ludzi. Istnieje też duże ryzyko, że w takiej sytuacji europejski rynek aut zalałyby swoimi pojazdami koncerny z Chin. Tam nowe auto na prąd można kupić już za niespełna 20 000 zł.
2 Responses
UE zaczale. Byc ogromnym problem dla normalnych zjadaczy chleba, mam nadzieje ze ktos ta bande rozgoni bo to nie ma nic wspolnego z t co ludzie chca tylko co chcą rzadzacy bogaci ludzi ktorzy loobuja urzędników i jestem pewny ze dostaja kase za to lub cos innego!
Ludzi nienstac na elektryki ktore na dzien dzisiejszy sa ekstremalnie drogie, ludzie jezdza po europie z kampingami a elektrykiem pojedziesz 3dni dluzej into jak kupisz najdrozszego a za co kupisz? Ciekawe czy ue zastanowila sie co bedzie robic z autami elektrycznymi ktore maks 159tys km przejada i sa do wywalenia,co beda robic z akumlatorami??? Ktore w 50% sa recyklingowane a pozostale 50% w ziemię pewnie, le ludzinstraci prace, ale urzędnicy maja to gdzies, fakt ze w. Pl nie oplaca sie elektryka gdyż prad jest z węgla!!! A zima bayerie nie trzymają tak dlugo!!! Brak slow
Tak, niestety patrząc na posunięcia UE, zdaje się że owładnął ich elektryczny szał… Niestety sprawa wygląda na przesądzoną i będziemy się tylko przyglądać jak samochody spalinowe podchodzą w zapomnienie…
Być może w najbliższych latach na rynek aut wejdzie kilka chińskich koncernów ze swoją tańszą ofertą, co zmotywuje pozostałych producentów do obniżki cen…