Od wielu lat Polacy bardzo chętnie nabywają samochody Skody. Od kiedy ta trafiła do koncernu VW, nie jest już jednak prostą, a co za tym idzie tanią marką. W autach tych nie brak bowiem nowych technologii, które niestety potrafią być zawodne. Oto najczęstsze usterki spotykane w Skodach.
Problem z łańcuchem rozrządu
Problem z rozciągającym się łańcuchem rozrządu dotyczy silnika oznaczonego EA111. Mowa o jednostce napędowej 1.4 TSI, która do użytku weszła w roku 2006. Wprawdzie w porównaniu z wadliwym silnikiem 1.4 TSI Twincharger wyeliminowano tu problem pękających tłoków, to jednak nie udało się opanować wadliwego łańcucha rozrządu. Ten w dalszym ciągu przedwcześnie się wyciąga, co rozpoznać można po stukach na zimnym silniku. Wielu kierowców ten problem jednak bagatelizuje, co może skończyć się uszkodzeniem jednostki napędowej. Zauważmy od razu, że zalecana jest tu wymiana całego rozrządu, co wraz z robocizną może kosztować nawet blisko 1,5 tys. zł. Nabywając Skodę z sinikiem 1.4 TSI, o wiele bezpieczniej jest kupić samochód z jednostką napędową oznaczaną symbolem EA211, która została wprowadzona do użycia w roku 2012. W niej łańcuch rozrządu zastąpiono paskiem i wydaje się, że usterki spotykane w Skodach z silnikiem EA111 ustąpiły.
Awarie pompowtryskiwaczy
Awaryjny potrafi być również silnik 2.0 TDI. W przypadku tej jednostki kłopotliwe są pompowtryskiwacze. Problem jest tym większy, że ich wymiana to dla kierowcy poważne obciążenie finansowe. Objawy zużycia tych elementów rozpoznać można po nierównej pracy silnika na biegu jałowym. Chcąc uniknąć problemu, przed nabyciem auta z tym silnikiem z pomocą przyjść może diagnosta.
Duże zużycie oleju
Usterki spotykane w Skodach dotyczą również zbyt dużego zużycia oleju, co ma miejsce w silnikach 1.8/2.0 TSI/TFSI starszej generacji z roku 2011 i wcześniejszych. W tym przypadku wina leży po stronie wadliwej konstrukcji pierścieni tłoków. Elementy te mają zbyt mały przekrój, co powoduje przedostawanie się przez nie oleju. Jego zużycie może tu wówczas wynosić nawet 1 litr na 1000 km. Kupując pojazd z takim silnikiem lepiej być przezornym i tłoki oddać do przeróbki.
Szybkie zużycie tapicerki
W artykule “Jak wyglądała sprzedaż aut używanych w Polsce w roku 2017?“ pisaliśmy, że sprzedaż samochodów na rynku wtórnym ma się u nas bardzo dobrze. Skoro w niemal w każdym rankingu pojazdów używanych znajduje się też Skoda, uwagę chcemy zwrócić na jej wnętrze. Tu w przypadku starszych aut wcale nie musi być kolorowo. Starsze pojazdy tej marki cierpią między innymi z powodu szybko brudzących się foteli czy mechacącej się wykładziny. Nie jest to tak istotne, jak problemy z silnikiem, ale takie usterki spotykane w Skodach także mogą irytować.
Awaria podgrzewacza elektrycznego
Z wnętrzem wiąże się też usterka elektrycznego dogrzewacza. Ten element spotkać można w niektórych samochodach Skody z silnikiem Diesla. W związku z tym, że przy minusowych temperaturach jego pomoc jest w zasadzie niezauważalna, często nie zauważa się również jego awarii. Istotę problemu ukazać może dopiero koszt jego wymiany. To bowiem wydatek rzędu około 600 zł.
Dwusprzęgłowe skrzynie biegów DSG
Przekładnie DSG przez wielu kierowców, jak i zresztą specjalistów są chwalone. Rzeczywiście nie przeciągają biegów, a jednocześnie nie podnoszą spalania. Niestety nie są trwałe, a pierwsze objawy ich zużycia odczuć można już po przejechaniu 150 tys. km. Wówczas znać o sobie może dać sprzęgło, dwumasowe koło zamachowe czy elektronika sterująca. Przedłużyć żywotność takiej skrzyni można wprawdzie przez regularną wymianę oleju, co ok. 60 tys. km, ale w przypadku jej awarii nastawić się trzeba na dość pokaźny wydatek.
Podsumowanie
To tyle, jeśli mielibyśmy wziąć pod uwagę najczęstsze usterki spotykane w Skodach. Wiele samochodów tej marki jest naprawdę dobrych i nie powinny one nam przysporzyć wielu problemów. Dlatego tak ważna jest dokładna weryfikacja nabywanego pojazdu. Między innymi przez raport VIN czy przegląd w zakładzie mechanicznym. O wszystkich kosztownych awariach, które mogą przyprawić właściciela o kilka siwych włosów, wspominamy natomiast w artykule “Które usterki samochodowe mogą zrujnować budżet?“.