Przez chwilę młode osoby mogły mieć nadzieję, że dostaną szansę, aby zdobyć prawo jazdy w wieku 17 lat. Teraz wiemy już, że nic takiego nie będzie mieć miejsca.
Stanowcza deklaracja Ministerstwa Infrastruktury
Z zapytaniem dotyczącym tego, aby można było odbywać egzamin na prawo jazdy w wieku 17 lat, wystąpił poseł PiS, Andrzej Kosztowniak. Przynajmniej w najbliższej przyszłości nie będzie takiej możliwości. Nadal do egzaminu na kategorię B będzie można podejść dopiero po uzyskaniu pełnoletniości.
Resort Infrastruktury nie chce obniżyć minimalnego wieku koniecznego do uzyskania prawa jazdy do 17 lat, choć w niektórych krajach Europy funkcjonują takie rozwiązania. Ministerstwo nie zamierza się na to zgodzić z dwóch powodów:
- prawo jazdy od 17. roku życia mogłoby nie zostać uznane w innym kraju UE;
- zmiana mogłaby wpłynąć niekorzystnie na bezpieczeństwo na drogach.
Faktycznie młodzi kierowcy często powodują wypadki. Jednak nie zawsze jest to spowodowane brawurą. W wielu przypadkach to wynik braku doświadczenia. Jeśli przyjrzymy się statystykom policji za 2019 r., wskaźnik wypadków na 10 tys. populacji w wieku od 18 do 24 lat wyniósł aż 17,4. Dla porównania to tylko 9,5 dla kierowców w wieku od 25 do 39 lat.
Nie będzie jazd doszkalających z rodzicami?
Prawo jazdy w wieku 17 lat obecnie wydaje się więc mrzonką. Co więcej, raczej nie będzie też wprowadzenia koncepcji jazd doszkalających dla niepełnoletnich pod okiem rodziców, którzy mają prawo jazdy przynajmniej od 5 lat. Miał to być swego rodzaju trening dla młodych osób, które przygotowywały się do egzaminu.
Przynajmniej na razie zrezygnowano też z obowiązkowych szkoleń z zakresu techniki jazdy. Świeżo upieczeni kierowcy mieli je przechodzić pomiędzy 4. a 8. miesiącem od zdania egzaminu. Projekt przewidywał także zielone listki przez osiem miesięcy po uzyskaniu prawa jazdy i niższe limity prędkości.
Nie są to jedyne zmiany, jakie na przestrzeni lat proponował resort. Przed kilkoma miesiącami wiele mówiono o nowych przepisach dotyczących egzaminatorów i całej infrastruktury związanej z egzaminowaniem kandydatów na kierowców. Przepisy zatrudnienia egzaminatorów miałyby być bardziej liberalne. O tych zmianach więcej pisaliśmy w artykule “Resort infrastruktury proponuje zmiany w egzaminach na prawo jazdy“.