badanie a sfałszowana pieczątka przeglądu technicznego

W artykule przeczytasz

Pieczątka przeglądu technicznego w dowodzie rejestracyjnym powinna oznaczać, że samochód przeszedł badanie i jest zdolny do eksploatacji. Co natomiast w sytuacji, kiedy ktoś sfałszował wpis lub nakłonił diagnostę do fałszerstwa? Okazuje się, że nie jest to niewinny grzeszek, ale poważne przewinienie zagrożone karą pozbawienia wolności do 8 lat.

Nakłanianie do fałszerstwa to przestępstwo

Jeżeli pieczątka przeglądu technicznego została sfałszowana, czy kierowca nakłonił diagnostę, aby podbił badania samochodu bez wizyty na stacji diagnostycznej, jest poważnym przewinieniem. Doskonale obrazuje to przykład kierowcy zatrzymanego do kontroli przez policjantów z Torunia.

Pod koniec zeszłego roku zatrzymali oni pojazd z przyciemnionymi szybami bocznymi, czego zakazuje prawo. Kontrola wykazała jednocześnie, że samochód nie ma aktualnych badań technicznych. W związku z tym mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.

Niestety, właściciel samochodu chciał być sprytniejszy od funkcjonariuszy. Nie rozwiązał problemu z przyciemnianymi szybami, ale mimo to przedstawił pieczątkę o zaliczeniu przeglądu technicznego. Wcześniej bowiem nakłonił diagnostę do fałszerstwa i dokonania wpisu w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie mundurowi, którzy nie uwierzyli na słowo kierowcy i postanowili sprawdzić, czy problem został rozwiązany.

W konsekwencji nie tylko odmówiono mu wirtualnego przywrócenia dowodu rejestracyjnego. Co więcej, postawiono zarzut podżegania diagnosty do oszustwa, a dodatkowo przedłożenia policji sfałszowanego dokumentu. Teraz kierowca ma znacznie poważniejszy problem. Podżeganie do przestępstwa jest równoznaczne z popełnieniem zabronionego czynu. Zgodnie z art. 271 Kodeksu Karnego, funkcjonariusz publiczny lub inna osoba, która jest uprawniona do wystawienia dokumentu, a poświadcza w nim nieprawdę w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Całą sprawą zajmie się prokuratura.

Kłopoty z nadzorem stacji kontroli pojazdów

Widać więc wyraźnie, że sfałszowana pieczątka przeglądu technicznego może być nie lada problemem. Co więcej, kierowcy nie zdają sobie sprawy, że na oszustwie mogą zostać przyłapani podczas zwykłej kontroli drogowej. Jeżeli policjanci stwierdzą, że auto ma poważne usterki, które najprawdopodobniej wystąpiły przed ostatnim badaniem technicznym, sporządzają notatkę służbową o wątpliwościach dotyczących danej SKP. Notka może natomiast spowodować wszczęcie działań kontrolnych na stacji lub poinformowanie o możliwych nieprawidłowościach starosty.

O ile nadzór starostw nad stacjami kontroli pojazdów nadal pozostawia wiele do życzenia, o tyle policjanci — choć niezbyt często — kontrolują stacje. Akcja tego typu miała miejsce w listopadzie 2019 roku. Wówczas policjanci z Kielc zatrzymali czterech diagnostów i pośrednika. Wszyscy byli zamieszani w proceder fałszowania zaświadczeń za łapówki, w sumie bez kontroli podbijając pieczątki co najmniej 180 pojazdów. Z kolei przed rokiem w Namysłowie zatrzymano dwóch diagnostów, którzy oszukali przy 500 pojazdach, inni we Wrocławiu nagięli prawo przy 100 samochodach.

Zatrzymanie dowodu podczas akcji Smog

Jednocześnie kierowcy, którzy nakłaniają diagnostów do tego, aby w dowodzie rejestracyjnym ich auta, obok numeru VIN, danych technicznych i innych informacji znalazła się pieczątka przeglądu technicznego, mogą się oszukać przy cyklicznej, prowadzonej raz w miesiącu akcji Smog”.

W dwunastu takich akcjach w 2019 roku funkcjonariusze zatrzymali 3 tysiące dowodów rejestracyjnych. Wszystko w związku z przekroczeniem norm emisji spalin. Właściciel pojazdu musi następnie stawić się nim na stacji kontroli pojazdów w celu ponownego przejścia badania technicznego. Jako że często konieczna jest kosztowna naprawa układu wtryskowego, kusi kierowców, aby sprawę załatwić łapówką. Oczywiście policja może, choć nie musi usunąć wpis o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego tylko po okazaniu zaświadczenia z SKP. Dodatkowo może raz jeszcze sprawdzić samochód sprzętem wykorzystywanym w akcji Smog”. Jeżeli w rzeczywistości pojazd nie przeszedł ponownego badania, a pieczątka przeglądu technicznego została załatwiona, jego właściciel może mieć duży problem.

Podrobiona pieczątka przeglądu technicznego, podobnie jak nakłanianie diagnosty do fałszerstwa, jest więc poważnym przestępstwem. Niestety, zjawisko wciąż jest powszechne, choć zdaje się słabnąć. Należy mieć nadzieję, że dużą zmianą na plus w tym kontekście będzie nowelizacja przepisów o badaniach technicznych. Na razie nie wiadomo jednak, jaki będzie ich kształt, choć Ministerstwo Infrastruktury już nad nimi pracuje.

Należy mieć nadzieję, że będą mniej absurdalne niż obecne, a dotyczące dowodów rejestracyjnych. Przypomnijmy, że od października 2018 roku kierowca nie musi wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego. Jego zatrzymanie ma bowiem formę elektronicznego wpisu w systemie. Niestety, papierowy dokument nadal jest obowiązkowy. To duży problem i narażanie kierowców na niepotrzebne koszty związane z jego wymianą, głównie spowodowaną brakiem miejsca na pieczątki diagnostów. Szerszej problem ten opisuje artykuł pt. Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym — co zrobić?“.

Ocena naszych czytelników
[Suma: 3 Średnio: 5]

OBSERWUJ nas na Wiadomości Google.

Kliknij i dodaj nasz kanał do swoich Wiadomości Google i bądź na bieżąco.

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z o.o. (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@autoiso.pl). Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies.
Porównaj oferty wielu Towarzystw i oszczędzaj na OC/AC!
Advertisement

Darmowe sprawdzenie
Historii Pojazdu

Zobacz nasz kanał YouTube

Odtwórz wideo

Przeczytaj też:

Informacja o przetwarzaniu danych osobowych

Administratorem Twoich danych jest Autoiso Sp. z o.o., nr KRS: 0000840558, adres: ul. Gnieźnieńska 12, 40-142 Katowice, Polska. Możesz się z nami kontaktować również przez e-mail: pomoc@autoiso.pl.

Możemy przetwarzać Twoje dane udostępniane nam podczas kontaktu z nami, które mogą stanowić dane osobowe, w szczególności: adres e-mail, nr telefonu, imię i nazwisko, dane z portali społecznościowych oraz treść wiadomości. Robimy to na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów, w celu komunikacji z Tobą, dla ochrony przed roszczeniami i realizacji roszczeń, przez okres do 6 lat od roku, w którym zakończono korespondencję, lub do zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu. Udostępnienie tych danych jest konieczne do komunikacji.

Możemy ujawniać Twoje dane podmiotom, z którymi współpracujemy i które przetwarzają te dane w naszym imieniu (odbiorcy danych) w celu świadczenia dla nas usług z zakresu: hostingu, informatyki, statystyki i analityki, marketingu, oprogramowania do zarządzania firmą i bazą kontaktów oraz komunikacji elektronicznej, księgowości i doradztwa prawnego. Dane mogą być przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy, jedynie do Państw lub podmiotów zapewniających stopień ochrony danych osobowych odpowiadający regulacjom UE, w szczególności stosujących tzw. standardowe klauzule umowne UE.

Masz prawo dostępu do swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, przeniesienia ich, a także do skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub jego odpowiednika w innym państwie UE.

Więcej informacji o przetwarzaniu przez nas danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.