Miejska strefa czystego transportu – Kraków próbuje po raz drugi
W przypadku miasta Kraków strefa czystego transportu nie będzie nowością. Przynajmniej dla części mieszkańców, ponieważ w niedalekiej przeszłości wprowadzono ją w dzielnicy Kazimierz. Jednak strefa przetrwała niespełna trzy miesiące. Wprowadzenie obostrzeń w obszarze poruszania się odpowiednimi pojazdami w praktyce doprowadziło do zamknięcia dzielnicy. Dlatego szybko wycofano się z ustanowionych przepisów, między innymi po skargach i naciskach mieszkańców dzielnicy oraz działających tam przedsiębiorców.
Natomiast sam fakt, że strefy czystego transportu są w Europie coraz liczniejsze, nie budzi żadnych wątpliwości. Od 2019 roku ich liczba zwiększyła się o 40 proc. Jest ich już ponad 300, a kolejnych 200 przygotowywanych do wprowadzenia. W Polsce strefa czystego transportu w Krakowie będzie pierwszym takim obszarem, ale kolejne miasta są zainteresowane wprowadzeniem SCT. Między innymi w Warszawie planuje się utworzenie strefy pilotażowej (do końca 2023 roku), a następnie docelowej (do końca 2025 roku). Wprowadzanie stref czystego transportu docelowo ma oczyścić środowisko z pyłów zawieszonych (PM10, PM2,5) oraz rakotwórczych tlenków azotu (NOx).
Strefa czystego transportu w Krakowie w dwóch etapach
Badania przeprowadzone w Krakowie w 2019 roku wskazały, że uda się znacznie poprawić jakość powietrza w mieście, jeżeli ograniczony zostanie ruch starszych pojazdów. Przede wszystkim wskazano tutaj na auta, które nie spełniają normy emisji Euro 3 w przypadku benzyniaków i Euro 6, jeżeli są to diesle. Podobnie ma być w stolicy Małopolski. Według wyliczeń, w II etapie (po 1 lipca 2026 roku) ilość pyłów ma spaść o ponad 80%, ilość tlenków azotu – niemal o 50%. Strefa czystego transportu w Krakowie obejmie niemal całe miasto i będzie dotyczyć mieszkańców, ale też aut spoza Krakowa.
Przeczytaj też: “Normy emisji spalin: Euro 6”
SCT w Krakowie – I etap (1 lipca 2024 roku – 30 czerwca 2026 roku):
- samochody zarejestrowane po raz ostatni przed 1 marca 2023 roku – wjazd dla pojazdów spełniających przynajmniej normę Euro 1 (samochody benzynowe/LPG – norma wprowadzona w 1993 roku) lub Euro 2 (diesle – norma wprowadzona w 1996 roku);
- samochody zarejestrowane po raz ostatni po 1 marca 2023 roku – wjazd dla pojazdów spełniających przynajmniej normę Euro 3 (samochody benzynowe/LPG – norma wprowadzona w 2000 roku) lub Euro 5 (diesle – norma wprowadzona w 2009 roku).
SCT w Krakowie – II etap (od 1 lipca 2026 roku):
- niezależnie od daty rejestracji – wjazd dla pojazdów spełniających przynajmniej normę Euro 3 (samochody benzynowe/LPG) lub Euro 5 (diesle).
Wyjątki strefy czystego transportu w Krakowie:
- zasady nie obejmują samochodów zarejestrowanych przed 1 marca 2023 roku, jeżeli w tym dniu ich właściciele mają 70 lat lub więcej;
- zasady nie obejmują samochodów osób niepełnosprawnych;
- możliwy bezterminowy wjazd dla pojazdów historycznych oraz specjalnych (np. kampery, karawany, bankowozy, food trucki).
Jakie modele nie będą jeździć po Krakowie?
Na podstawie danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnych SAMAR władze Krakowa wskazują, że w I etapie po mieście nie będzie mogło poruszać się zaledwie 2% aut, które były zarejestrowane w stolicy Małopolski na koniec 2021 roku. W przypadku wymogów dla II etapu jest to odsetek między 20% a 25% aut. Będą to na przykład:
- samochody z silnikiem benzynowym, które nie spełniają normy Euro 3 – m.in. Volkswagen Golf II, Skoda Felicja, Opel Corsa A, Peugeot 205, Volkswagen Passat B4, Mercedes W124, BMW serii 5 E34, Opel Vectra A;
- samochody z silnikiem wysokoprężnym, które nie spełniają normy Euro 5 – m.in. Volkswagen Golf IV, BMW serii 3 E46, Skoda Octavia I, Porsche Cayenne I, Ford Mondeo III, Renault Megane II, Honda Civic VII, Mercedes Klasy A W168, Ford Focus II, Alfa Romeo 156, Audi A4 B5, Citroen C4, Honda CR-V, Nissan Qashqai.
Przeczytaj też: Warszawa dołączy do SCT – lipiec 2024, tymi samochodami nie wjedziesz do centrum.
Przypominamy, że zgodnie z nowymi przepisami samochody, które mogą poruszać się w stworzonej strefie czystego transportu, powinny mieć stosowne naklejki. Za jej brak przewidziano mandat w wysokości 500 złotych.
Ciekawe, jak Kraków rozwiąże ten problem i czy naklejki faktycznie będą wymagane. Jeżeli tak, to według wskazań magistratu przynajmniej w I etapie obowiązywania strefy czystego transportu w Krakowie niemal każde auto będzie mieć na szybie zieloną naklejkę, nawet te, które nie ma wiele wspólnego z ekologią (np. z normą Euro 1 czy Euro 2). Zobaczymy, czy urząd jakoś obejdzie ten przepis. Jednak może mu na tym nie zależeć, szczególnie że naklejka może kosztować do 5 złotych.
Przeczytaj też: “Naklejka na szybę wjazdu do strefy. Od dziś za jej brak nawet 500 zł mandatu!”
FAQ – najczęstsze pytania o strefę czystego transportu w Krakowie
Kiedy Kraków wprowadzi strefę czystego transportu?
W mieście Kraków strefa czystego transportu zacznie obowiązywać od 1 lipca 2024 roku (I etap). II etap wdrażania SCT zacznie się od 1 lipca 2026 roku.
Jakie samochody nie wjadą do strefy czystego transportu w Krakowie?
W I etapie po Krakowie będą mogły poruszać się samochody z normą Euro 1 (benzyniaki/LPG) i Euro 2 (diesle) – dla aut zarejestrowanych po raz ostatni przed 1 marca 2023 roku, a także z normą Euro 3 (benzyniaki/LPG) i Euro 5 (diesle) – dla aut zarejestrowanych po 1 marca 2023 roku. W II etapie będą to już wyłącznie samochody co najmniej z normą Euro 3 (benzyniaki/LPG) i Euro 5 (diesle).
Jakie wyjątki przewiduje Kraków dla strefy czystego transportu?
SCT w Krakowie przewiduje pewne wyjątki. Wjazd do strefy będą mieć samochody osób niepełnosprawnych, pojazdy historyczne i specjalne. To samo dotyczy aut właścicieli w wieku minimum 70 lat zarejestrowanych przed 1 marca 2023 roku.
17 Responses
Czy to nie powinno byc uzależnione od rzeczywistej emisji spalin danego auta? Co z normy w dowodzie rejestracyjnym jak auto jest niesprawne. Co z samochodami, których producenci oszukiwali na testach i zapis w dowodzie rejestracyjnym jest nieadekwatny do emisji spalin? Udajemy że nie ma tego problemu? Czystość spalin samochodów osobowych może na drodze sprawdzać policja, czego od dawna nie robi. Zamiast tego tworzy się dziwne przepisy z pozoru dające poczucie czystszego powietrza. Które auto więcej szkodliwych związków emituje, 4 litrowy diesel z naklejką euro 5 czy 1,6 litrowy diesel spełniający euro 4?
Dla mnie to bandyci i łapówkarze którzy biorą kasę za wprowadzanie czegoś takiego. samochód z 2009 roku nie będzie mógł wjechac do Krakowa? A co z mieszkancami? W momencie zakupu nikt nie informował, że ekooszołomy wprowadza jakies idiotyczne zasady niemające nic wspólnego z ekologią i dbaniem o srodowisko. Czekam na pozy i odszkodowania od ekooszołomów.
Nie głosować na tych radnych co wprowadzili tą uchwałę.
A co jesli z Benzynowego samochodu ktory ma Norme EURO2 zrobie EURO 4 wymieniajac kataliator ??? wiele samochodow Benzynowych mozna tak latwo i tanio przerobic. Przyklad Honda Prelude V 99 rok Benzyna 2.0 Homologacyjnie EURO2 po wymianie katalizatora na bloki EURO5 z wydechu leci 0.03 CO2 na wolnych i 0.06 CO2 przy 3 tysiach czyli wynik leprzy niz Norma EURO 4 ( 0.1 CO2 Wolne 0.2 CO2 przy 3 tys OBR )
Co z tym ja sie pytam ??? zabieg zmiany katalizatora to 1500 PLN znacznie mniej niz wymiana samochodu
jak będziesz miał w dokumentach samochodu wpisane Euro4 (przegląd, Wydz.Komunikacji, dow.rejestracyjny), to myślę, że dostaniesz naklejkę i spoko.
Każdy kij ma dwa końce. Jeden powie, że to łapówkarstwo (i zapewne ma na klapie naklejkę “diesel musi kopcić”), drugi powie jak mam EURO 6W i ograniczenia są zbyt delikatne. Ja wiem jedno, nie chce jechać z dziećmi za śmierdzielem, który przeszedł badanie techniczne u kolegi za butelkę wódki. Ja jestem za.
…a emisje spalin z samolotow latających nad Krakowem? To ci nie przeszkadza? Czy ktos to zbadał? A co w przypadku starszego auta, ktory ma super działający silnik a będziesz musial go złomować, aby zakupic inne auto? Czy to nie wyciąganie pieniążkow z kieszeni…??? I rozwiązane podane wyżej np. Katalizatory? Nikt o takim nie pisze w rozporządzeniu.
Nie “pieniążków” tylko pieniędzy
To widocznie wiele nowoczesnych aut przechodzi przegląd za butelkę wódki.
Często jadę za takim i chmura dymu, a z mojego niby starocia nic!
Ty też sobie wyciales DPF-a ?
Wyłączyłeś EGR? Pseudoekologu?
Skąd takie twierdzenia? Damian chyba ma kompleksy albo wstał lewa nogą. Do miasta mam hybrydę, to też nie ma co wycinać (od 7 lat mieszkam w Michałowicach). Mam też diesla na trasy, ale tym do miasta się nie pcham, bo jednak mam dpfa (w sumie to nawet 2). Do ekologa mi daleko. A normę emisji guzik obchodzi czy DPF jest, czy został wycięty. Typ silnika i rok produkcji. I skończy się wycinanie dpfa, który przeszkadzał w mieście (bo w mieście się zapychał) bo do miasta nie wjedzie. Albo wjedzie i będzie się trząsł czy zapłaci pokutę czy a nóż się uda. Wybacz, ale ja wolę stać w korku za inną hybrydą niż za 1,9tdi.
Najgłupsza uchwała rady miasta Krakowa jak zastała do tej pory podjęta. Łatwo ocenić że jakieś co najmniej 20 procent samochodów nie będzie spełniać tej normy . Czyli z dnia na dzień 20 procent kierowców aut osobowych w Krakowie będzie łamać prawo wjeżdżając do Miasta Krakowa . Czysty nonsens .
W Niemczech strefy SCT są ograniczane do kilku ulic. Nie ma tak rozległych zakazów i utrudnień dla ludzi jak wprowadza się w Krakowie. Pomimo tego w niemieckich miastach obecnie odchodzi się od stosowania SCT. Okazało się, że wprowadzenie tych stref spowodowało stopniowe zamieranie ruchu samochodowego ale również pieszego zarówno mieszkańców tych miast jak i odwiedzających je w przeszłości turystów. W wyludniających się centrach nastąpił drastyczny spadek zysków restauracji, zakładów usługowych czy sklepów. Dużo restauracji i punktów handlowych jest zamykanych a lokale wystawione do sprzedaży. Ludzie nie chcą mieszkać w centrach, w których nie mogą swobodnie przewieźć dziecka do szkoły czy przedszkola. Ewidentnie widać w tych posunięciach Krakowskiego Magistratu działanie na niekorzyść mieszkańców. Przecież wystarczy wstrzymać się kilka lat i postęp technologiczny sam rozwiąże problem starszych aut. Nie potrzeba tych “pseudo-cudownych” pomysłów. Człowiek ostatnio ma ciągle takie poczucie zaszczucia i zastraszenia. Ciągle jakieś ze strony władzy zakazy, nowe kary, upomnienia, poczucie winy. Gdzie jest ta wolność?
Jaka wolność? Kiedyś przeczytałem pewne zdanie, które idealnie określa nas zjadaczy chleba: “Idealny niewolnik to taki, który czuje się wolny.”
Zgadzam się z Tobą w stu procentach.
Co ich to…………..oni mają inne wytyczne i one są dla nich święte.
KIEDY KURWA TEN ZŁODZIEJ MAJCHROWSKI PÓJDZIE WRESZCIE DO ZIEMI I BĘDZIE W KONCU NORMALNY PREZYDENT JAK ŁUKASZ GIBAŁA???
Zniemczamy sie w kazdej sferze, tutaj tez.
Niemcy maja takie nalepki od dawna.
Nie zgadzam sie. Protestuje.
Po prostu nie bede jezdzic do zadnych miejskich galerii, do kina, do restauracji – nie musze, nie zarobia na mnie. Szkoda na to czasu i pieniadzy.
Rowerem wole jezdzic po lesie.
Moze co chcialabym zobaczyc, to prezydenta miasta na hulajnodze.