Premier Mateusz Morawiecki zapowiada wprowadzenie nowego podatku, który dotknie kierowców. Ministerstwo Finansów pracuje już nad regulacjami, a dotyczyć one będą sprowadzanych do Polski aut. Wyższa akcyza na importowane samochody w dużej mierze nie dotknie jednak Polaków. Wszystko dlatego, że tyczyć się będzie aut z silnikami o większej pojemności, podczas kiedy duża część naszych rodaków stroni od takich egzemplarzy.
Promowanie samochodów ekologicznych
Zmiana przepisów ma zachęcić Polaków do nabywania aut z silnikami elektrycznymi, których regulacje nie obejmą. Z drugiej strony, zmiany te mają pomóc ograniczyć wwożenie do Polski aut z pojemnymi silnikami powyżej 2,5 l. Nie zostaną one wprowadzone od razu, ale rozłożone w czasie.
Na szczęście wyższa akcyza na importowane samochody obejmie tylko nielicznych Polaków. Większość, z racji kosztów zakupu, ale też eksploatacji, decyduje się na import aut bardziej ekonomicznych, z silnikami o pojemności 1,6 l i mniejszych. Warto jednak zauważyć, że zmiany mają też ukrócić proceder, kiedy to do Polski sprowadza się auto z silnikiem powyżej 2 litrów, które opodatkowane jest wyższą stawką akcyzy, ale zgłaszane jako samochód ciężarowy (na te akcyza nie obowiązuje), by następnie odsprzedać je jako pojazd osobowy.
Obecne stawki akcyzy
Przy okazji należy zwrócić uwagę na obecnie obowiązujące przepisy prawa dotyczące akcyzy. Otóż na podstawie art. 100 ust. 1 ustawy z 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym (Dz. U. z 2009 r. Nr 3, poz. 11, z późn. zm.) w przypadku samochodu osobowego przedmiotem opodatkowania akcyzą jest:
* import niezarejestrowanego pojazdu na terytorium RP
* pierwsza sprzedaż niezarejestrowanego wcześniej pojazdu
* nabycie wewnątrzwspólnotowe (samochód sprowadzany jest do Polski z terytorium innego państwa członkowskiego UE)
Nie trudno zrozumieć, że podatek akcyzowy dotyczy samochodów osobowych, które zarejestrowano w Polsce po raz pierwszy, co tyczy się aut nowych oraz używanych. W zależności od pojemności ich silnika obowiązują w Polsce dwie stawki akcyzy:
* 3,1% wartości pojazdu, jeśli samochód ma silnik o pojemności do 2000 cm3
* 18,6% wartości pojazdu, jeśli samochód ma silnik o pojemności powyżej 2000 cm3
Wyższa akcyza na importowane samochody mogła zostać wprowadzona już w 2017 roku. Wówczas Ministerstwo Finansów chciało wdrożyć wyliczanie akcyzy z uwzględnieniem kilku grup pojemności jednostek napędowych, jak i wieku pojazdów. Ostatecznie odstąpiono od wprowadzenia tych zmian. Teraz wyższa akcyza na importowane samochody stanie się faktem. Dlatego każdy, kto próbuje nabyć na Zachodzie auto z większym silnikiem, powinien się pospieszyć. O kosztach proceduralnych importu pisaliśmy w artykule pt. “Jak kupić używane auto z zagranicy?“.
Jak sprawdzić pojazd z zagranicy?
Zakup samochodu używanego, tak w Polsce, jak i za granicą, to zawsze spore ryzyko. Na pewno nie warto narażać się na utratę środków, a przy tym kosztowne naprawy, wcześniej nie sprawdzając takiego pojazdu. Podstawą jest raport VIN, który zawiera w sobie mnóstwo bezcennych o danym egzemplarzu informacji. Historia Pojazdu ukazuje wszystkie dane techniczne konkretnego egzemplarza czy jego fabryczne wyposażenie. Dodatkowo znajdują się w niej sekcje informujące o wezwaniach serwisowych ogłoszonych przez producenta, szkodach czy kolizjach takiego auta. W końcu to również zdjęcia z poprzednich aukcji sprzedażowych, na których można porównać wygląd samochodu sprzed lat z obecnym stanem.
Kluczowy z punktu widzenia finansowego, ale i prawnego jest też raport z baz kradzieżowych, który zwiększa szanse nabywcy na uniknięcie zakupu samochodu pochodzącego z kradzieży. Taki zakup skończyć się może nie tylko utratą auta, a w konsekwencji także wydanej na niego gotówki, ale również oskarżeniem o paserstwo. To w zależności od klasyfikacji czynu może być umyślne lub nieumyślne. Paserstwo umyślne unormowane jest w art. 291 i zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Paserstwo nieumyślne (art. 292) zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Taki raport może być więc doskonałym uzupełnieniem innych czynności około zakupowych. Zalicza się do nich oględziny samochodu przez doświadczonego mechanika, przegląd techniczny w niezależnym warsztacie lub ASO, czy jazdę próbną. Zwiększa to szanse kierowcy na zakup samochodu w dobrym stanie technicznym, który jednocześnie jest legalny, bezwypadkowy i nie ma przekręconego licznika przebiegu.