W Polsce możemy jeździć bez fizycznych dokumentów
Zanim o tym, czy zaświadczenie o badaniu technicznym za granicą jest niezbędne kierowcom, przypomnijmy, jak wygląda to w Polsce. Tak więc:
- od 6 października 2018 roku możemy jeździć bez dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zakupu polisy OC;
- od 5 grudnia 2020 roku możemy poruszać się bez fizycznego prawa jazdy i to bez ryzyka ukarania mandatem w wysokości 50 złotych, jak miało to miejsce wcześniej.
Oprócz tego od 4 grudnia 2020 roku nie trzeba wymieniać dowodu rejestracyjnego, jeżeli brakuje w nim miejsca na pieczątki przeglądu od diagnosty. Pozwala na to tzw. pakiet deregulacyjny.
Przeczytaj też: “Pakiet deregulacyjny dla kierowców wchodzi w życie”
Jeżeli w dowodzie wypełniono wszystkich sześć miejsc na pieczątki przeglądu, diagnosta wydaje wówczas zaświadczenie o pozytywnym wyniku okresowego badania technicznego. Jednak w Polsce również potwierdzenie przeglądu w tej formie nie jest obowiązkowe. W razie kontroli drogowej wszystkie dane policja sprawdzi elektronicznie. Służy temu system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Każdy patrol ma bowiem urządzenie, które daje dostęp do zasobów bazy CEPiK.
Dla sprawdzenia informacji o kierowcy wystarczy wprowadzić jego imię, nazwisko i datę urodzenia. Z kolei dane pojazdu zostaną wyświetlone po wpisaniu numeru rejestracyjnego.
Dane kierowcy i pojazdu w aplikacji mObywatel
Oprócz tego zawsze możemy pobrać na telefon i mieć przy sobie aplikację mObywatel. To wiele różnych usług, o których piszemy w artykule “Aplikacja mObywatel. Lista najpopularniejszych usług apki” przydatnych również dla zmotoryzowanych to m.in.:
- mObywatel – forma cyfrowa danych z Rejestru PESEL (imię, nazwisko, data urodzenia, numer PESEL) oraz Rejestru Dowodów Osobistych (zdjęcie, termin ważności, numer dowodu, kto wydał dokument).
- mPrawo Jazdy – forma cyfrowa prawa jazdy.
- Punkty Karne – moduł usługi mPrawo Jazdy do sprawdzania stanu punktów karnych.
- mPojazd – forma cyfrowa danych dowodu rejestracyjnego (m.in. marka, model, rok produkcji, numer rejestracyjny, numer VIN, termin badania technicznego), polisy ubezpieczeniowej OC (m.in. nazwa ubezpieczyciela, seria i numer polisy, wariant i zakres ubezpieczenia) i karty pojazdu.
Polscy kierowcy po kraju mogą więc poruszać się w zasadzie bez żadnych dokumentów w kieszeni. Dane z dowodu osobistego, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i polisy OC zostaną bowiem zweryfikowane online.
Dokumenty kierowcy, w tym zaświadczenie o badaniu technicznym za granicą
Niestety, tak wygodnie nie jest za granicą. Jeżeli udajemy się w podróż samochodem poza Polskę, musimy wziąć ze sobą komplet polskich dokumentów: dowód osobisty, dowód rejestracyjny, prawo jazdy oraz potwierdzenie zawarcia polisy OC. Co natomiast w sytuacji, kiedy w dowodzie nie ma już miejsca na pieczątki przeglądu i na stacji kontroli otrzymaliśmy tylko zaświadczenie?
Wówczas nie ma obowiązku wymiany dowodu rejestracyjnego na nowy, choć można to zrobić. Jednak polskie zaświadczenie o badaniu technicznym za granicą powinno wystarczyć lokalnym mundurowym. Oczywiście poza potwierdzeniem przeglądu trzeba mieć też przy sobie dowód rejestracyjny i inne polskie dokumenty.
Polskie zaświadczenie o okresowym badaniu technicznym za granicą jest bowiem ważne tak samo, jak ma to miejsce w naszym kraju. Funkcjonariusz nie powinien mieć też problemu z określeniem, czy potwierdzenie przeglądu pojazdu jest oryginalny. W prosty sposób może bowiem sprawdzić autentyczność polskich dokumentów.
Od kilku lat na zaświadczeniach okresowego badania technicznego znajduje się bowiem rubryka określająca wynik przeglądu. Co jest istotne, wypełnia się ją w języku angielskim. Sam policjant za granicą ma możliwość weryfikacji, czy rzeczywiście jest to oryginał ze stacji kontroli pojazdów.
Na stronie internetowej Komisji Europejskiej znajdują się bowiem opisane systemy kontroli technicznej pojazdów (dla Polski zakładka “Poland RWC POT”). W ten sposób mundurowy ma dostęp do wzoru zaświadczenia okresowego badania technicznego i wyjaśnienia zawartości każdej rubryki w języku angielskim.
Jeżeli brakuje więc miejsca na pieczątki przeglądu w dowodzie rejestracyjnym, polskie zaświadczenie o badaniu technicznym za granicą jest obowiązkowe. Jako że w Polsce nie trzeba wozić go przy sobie, może zdarzyć się, że dokument gdzieś się zapodział lub zniszczył. Wówczas wystarczy udać się na stację kontroli pojazdów, gdzie było wykonywane badanie techniczne i poprosić o nowe potwierdzenie przeglądu pojazdu.
Jaki mandat za brak zaświadczenia o badaniu technicznym za granicą?
W innym wypadku podczas podróży zagranicznej grozi nam mandat w wysokości przynajmniej kilkudziesięciu euro (np. w Niemczech 40 euro). Oprócz tego policjant może zatrzymać dowód rejestracyjny naszego pojazdu i skierować go na badanie techniczne. To kolejny niepotrzebny koszt.
Jako że w niektórych krajach badania są znacznie bardziej restrykcyjne niż w Polsce, brak zaliczenia go z wynikiem pozytywnym może oznaczać, że do kraju auto trzeba przetransportować na lawecie lub naprawić w miejscowym warsztacie i raz jeszcze udać się na stację kontroli pojazdów. Lepiej tego uniknąć i mieć za granicą ze sobą niezbędne dokumenty, w tym dowód rejestracyjny z pieczątką diagnosty, ewentualnie zaświadczenie przeprowadzenia okresowego badania technicznego.
Oczywiście przy podróży samochodem za granicę warto pamiętać też o obowiązujących tam przepisach. Te najważniejsze w poszczególnych krajach opisuje artykuł “Przepisy drogowe za granicą, czyli samochodem na wakacje“.