Japońskie marki aut dobrze sobie radzą na polskim rynku motoryzacyjnym. Jednak mamy wrażenie, że w tym przypadku japońskie ISUZU D-MAX jest u nas trochę niedoceniana.
ISUZU D-MAX jest naprawdę mocny
Po testach rozmaitych crossoverów, minivanów, hatchbacków i sedanów przyszedł czas na coś naprawdę extra! Dostaliśmy do testów mocnego pick-upa ISUZU! To auto ma ładowność ponad tonę – w zależności od wersji paki jaką macie. Wynosi ona dokładnie od 1065 kg do 1202kg. ISUZU D-MAX pociągnie też przyczepę z hamulcem do 3.5 tony lub standardowo bez hamulca do 750kg. Na pakę można załadować wózek dziecięcy i bagaże 🙂
Wyposażony jest chyba we wszystkie możliwe systemy bezpieczeństwa, a jego poziom potwierdza 5 gwiazdek uzyskanych w testach EURO NCAP.
Auto składane jest w Tajlandii. W polskiej ofercie dealera ISUZU znajdziecie tylko i wyłącznie to jedno auto – ISUZU D-MAX. Natomiast w Japonii w ofercie jest jeszcze SUV ISUZU mu-X. Firma ISUZU produkuje również ciężarówki i autobusy, co może dać nam obraz profilu specjalizacji firmy.
Pick-up ISUZU – 58 lat doświadczenia
Pierwszy pick-up tej marki ujrzał światło dzienne w 1963 roku, co oznacza iż firma ma już 58 lat doświadczenia w produkcji pick-upów. W motoryzacji to kawał czasu, więc spodziewaliśmy się naprawdę przemyślanych rozwiązań w tym aucie.
Jest on zdecydowanie mniejszy niż jego amerykańscy odpowiednicy- chociażby Ford F-150. Jednak na nasze polsko-europejskie warunki jest wystarczający. I choć jest mniejszy, nie znaczy wcale, że mniej potrafi…. Isuzu D-MAX absolutnie nie ma się czego wstydzić.
Pick-upy to specyficzne auta, przewidziane raczej do pracy lub jazdy off roadowej. Nikt raczej nie kupuje ich sobie do zwykłej jazdy po mieście. A szkoda, bo ilość rozwiązań wsparcia kierowcy i systemy zapewniające bezpieczeństwo na drodze po prostu powalają.
Szczerze, to jest on lepiej wyposażony niż nie jeden miejski samochód.
Natomiast do jazdy typowo offroadowej to taka wersja prosto z salonu nam się nie sprawdzi. Należałoby przynajmniej podnieść to auto o 2 cale i zamontować terenowe opony. Jednak na wycieczki krajoznawcze będzie w sam raz. Do pracy również.
Idealny na bezdroża
Jeżeli na co dzień jeździmy po bezdrożach i potrzebujemy to auto wykorzystać w terenie – to to ISUZU jak najbardziej jest do tego stworzone. Nie tylko dlatego że jego spalanie w trasie wynosi ok. 8 l. a w mieście 11-12 l , co jest całkiem przyzwoitym wynikiem, jak na tego typu potworka, ale również dlatego, że jest niesamowicie komfortowy i naszpikowany różnymi systemami. Oto standardowa lista w każdym modelu:
Bezpieczeństwo czynne
LDWS Lane Departure Warning System – ostrzeganie przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu
LDP Lane Departure Prevention – zapobieganie opuszczeniu pasa ruchu
ESS Emergency Stop Signal – ostrzeganie o awaryjnym hamowaniu
ABS Anti-lock Brake System – system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania
EBD Electronic Brake-Force Distribution – elektroniczny rozdział siły hamowania
BA Brake Assist – wspomaganie nagłego hamowania
ESC Electronic Stability Control – system stabilizacji toru jazdy
TCS Traction Control System – system kontroli trakcji
HSA Hill Start Assist – system wspomagania ruszania pod górę
HDC Hill Descent Control – system kontroli prędkości zjazdu ze wzniesienia
AA Atention Assist – asystent skupienia kierowcy
FCW Front Forward Collision Warning – ostrzeganie przed kolizją z przodu pojazdu
AEB Autonomous Emergency Brake – autonomiczny hamulec bezpieczeństwa
MCB Multi Collision Brake – hamulec pokolizyjny
TA Turn Assist – asystent skrętu
ISL Intelligent Speed Limter – możliwość inteligentnego ograniczenia prędkości
Dodatkowo w każdej Podwójnej kabinie i w Przedłużonej kabinie LSX:
BSM Blind Spot Monitor – monitorowanie martwego pola
RCTA Rear Cross Traffic Alert – monitorowanie ruchu poprzecznego za pojazdem
PAS Parking Aid System – czujniki parkowania
ELK Emergency Lane Keeping – system awaryjnego utrzymania pasa ruchu
Dodatkowo w każdej wersji z automatyczną skrzynią biegów:
ACC Adaptive Cruise Control – tempomat adaptacyjny
LKAS Lane Keep Assist System – utrzymanie pasa ruchu
MAM AT Mis-Acceleration Mitigation AT – łagodzenie nieprawidłowego użycia pedału przyspieszenia.
Bezpieczeństwo bierne
DRL Daytime Running Light – światła do jazdy dziennej (halogenowe)
DAB Dashboard Air Bag – poduszki powietrzne czołowe dla kierowcy i pasażera
SAB Side Air Bag – poduszki boczne w fotelach dla kierowcy i pasażera
KAB Knee Air Bag – poduszka kolanowa dla kierowcy
RRAB Roof Rail Air Bag – poduszki kurtynowe
PRE-TENSIONER – napinacze pasów bezpieczeństwa
WZMOCNIENIA DRZWI – belki poprzeczne wzmacniające drzwi
ODRYGLOWYWANIE DRZWI – system automatycznego odryglowania drzwi w przypadku wypadku
E-CALL – system automatycznego powiadamiania w przypadku wypadku
WZMOCNIONE PODWOZIE I RAMA – od nowa zaprojektowana rama i zawieszenie.
Powyższe systemy są umieszczane także standardowo w każdym modelu.
Dodatkowo w Przedłużonej kabinie LSX, Podwójnej LSX i LSE montowane są:
DRL LED Daytime Running Light LED – światła do jazdy dziennej (LED)
Dodatkowo w każdej Podwójnej kabinie i w Przedłużonej kabinie LSX
CAB Central Air Bag – poduszka centralna pomiędzy przednimi fotelami.
Cena ISUZU D-MAX
Ta ilość systemów oczywiście przełożyła się na cenę, która w porównaniu do poprzednich wersji znacznie wzrosła. Jednak porównując ceny do konkurencyjnych modeli okazuje się że, albo cena jest niższa, albo możemy dostać o wiele więcej w tej cenie niż oferuje konkurencja.
Nasze ISUZU jest w najwyższej wersji wyposażenia LSE z podwójną kabiną. Jego cena w tej konfiguracji zaczyna się od ok 139 000 wzwyż.
Ale można kupić go taniej. Np. pojedyncza kabina “L” posiadająca
- 7 poduszek powietrznych
- 10 systemów bezpieczeństwa czynnego
- Kierownicę multifunkcyjną
- Radio DAB
będzie nas kosztowała od 118 950 zł netto wzwyż. Natomiast podwójna kabina w wersji “LS” posiadająca dodatkowo względem wersji L:
- Felgi aluminiowe 18″
- Lakierowane zderzaki
- System nagłośnienia medium
- Tapicerka materiałowa premium
kosztuje w tej chwili 123 950 zł netto. Cena jest porównywalna do miejskiego zwykłego crossovera lub SUVa, ale ISUZU ma znacznie więcej do zaoferowania!
Pozostałe wersje “LSX” i “LSE” są jeszcze lepiej wyposażone i jeszcze droższe. Kosztują odpowiednio od 135 950 zł i od 141 950 zł netto. Istnieją też różne wersje zabudowy paki.
Silnik
Wszystkie wymienione wyżej wersje dostępne są z jednym rodzajem silnika. Jest to diesel 1.9 163 KM. Tak wiemy. To może budzić lekko kpiący uśmiech porównując go np. do Forda F150 który potrafi mieć silnik o poj. 6,2 l… No, ale my tu mamy polskie warunki, nie amerykańskie więc u nas wszystko jest odchudzone. Zważywszy, że przy obecnych cenach paliwa może być to niezłym atutem. Nie ukrywajmy, że taka pojemność silnika przełoży się potem na spalanie…. Ford F-150 potrafi spalić 2x więcej paliwa niż omawiane tu ISUZU.
Osoba przyzwyczajona do wygodnych samochodów miejskich może zwrócić uwagę na głośną pracę silnika przy prędkościach pow. 100 km/h – jednak my nie uważamy tego za niewybaczalną przypadłość. W końcu mamy tu auto użytkowe a nie luksusowe…
W tej wersji silnika z automatyczną skrzynią biegów brakuje mu trochę pary i aby go rozpędzić trzeba wcisnąć gaz do dechy. Ale kiedy już się rozpędzi prowadzi się go bardzo dobrze…
Wnętrze ISUZU D-MAX
Wnętrze z podwójną kabiną jest naprawdę przestronne i eleganckie. Duża ilość schowków i całkiem sporo miejsca z tyłu czyni to auto użyteczne przy terenowych podróżach w wersji 2+2. Duży ekran robi wrażenie. Niestety ono znika po korzystaniu z niego. Nie można tam sterować ustawieniami auta, tylko właściwie służy on do sterowania AUDIO lub do podłączenia auta do telefonu przy pomocy android auto czy apple carplay. Z tyłu znajdziemy dodatkowy uchwyt do trzymania.
W wersji z salonu może brodzić w wodzie do 80 cm. Napęd oczywiście 4×4 z podpowiedzią producenta jak go używać i przełączać zawczasu gdyż w czasie jazdy jest to niemożliwe. Nad głową kierowcy znajduje się naklejka instruktażowa.
Jazda ISUZU
Pokonywanie przeszkód tym autem jest naprawdę przyjemnie bo producent świetnie dobrał przełożenie i reduktory. Na asfalcie ISUZU swoim zachowaniem nie odbiega od innych pickupów – ma duży promień skrętu i mocne wychylenie nadwozia.
System bez kluczykowy zamyka centralny zamek, którym nie została objęta paka. Aby ją zamknąć musimy to zrobić kluczykiem, co nie do końca jest głupim rozwiązaniem. Szczególnie gdy mamy coś wystającego na pace, a zależy nam na zamknięciu kabiny.
Podczas testu skrzynia biegów pracowała bez zarzutu. Jednak wiemy, iż pojawiają się opinie, iż potrafi się zawiesić i z opóźnieniem zmieniać przełożenia.
Czego brakuje w tym aucie? Na pewno ucha do holowania czy wyciągania z tyłu. Z przodu ucho schowane jest pod zderzakiem. Klapa paki w tej wersji opuszcza się automatycznie przy pomocy siłownika.
Podsumowanie
Jazda tym autem była dla nas czystą przyjemnością. Jazda po terenie w wersji prosto z salonu sprawiła trochę problemów, ale dało radę. Zobaczcie zresztą sami na naszym filmie. Polecamy go szczególnie dla osób mieszkających poza miastami i jeżdżącymi po polskich bezdrożach.
Na wypady rodzinne sprawdzi się może nawet lepiej niż zwykły SUV…