Czym jest jazda na półsprzęgle?
Większość kierowców uważa, że operowanie sprzęgłem jest proste. Dlatego pedał sprzęgła przyciskają oni niemal automatycznie, często nie zwracając uwagę na położenie na nim stopy. Jest to u nich odruch bezwarunkowy. Niestety, nadmierna eksploatacja i jazda na półsprzęgle nie sprzyjają trwałości tego elementu.
Trzeba mieć przy tym na uwadze, że każdy samochód wykazuje również inną czułość sprzęgła i wymaga odpowiedniego wyczucia, bo tylko tak udaje się zapewnić płynne poruszanie się pojazdem. Najważniejsze, aby po każdej zmianie biegów lewa stopa kierowcy znalazła się na specjalnym podnóżku, który znajduje się obok sprzęgła.
Niestety, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Wielu kierowców nadużywa jazdy na półsprzęgle, choćby delikatnie, ale ciągle je wciskając. Poza tym kierowcy wydłużają okres pracy sprzęgła podczas ruszania czy zmiany biegów.
Taka jazda przyspiesza degenerację sprzęgła. W porównaniu z prawidłową eksploatacją szybciej ścierają się okładziny tarczy sprzęgła. To z kolei może powodować jego ślizganie się, a w efekcie zmuszać do wymiany.
Największym błędem jest trzymanie nogi na pedale sprzęgła podczas płynnej, normalnej jazdy bez zmiany biegów czy zatrzymywania pojazdu. Jeżeli sytuacja tego nie wymaga, nie należy naciskać sprzęgła i tym samym wprowadzać jego tarczy w ruch. Skutkuje to jej niepotrzebnym zużyciem i ścieraniem. Ponadto nie wpływa to w żaden pozytywny sposób na komfort poruszania się po drogach i przyspieszenie auta.
Kiedy najczęściej jeździmy na półsprzęgle?
Jak zauważają eksperci, problem jazdy na półsprzęgle często dotyczy kobiet, które wsiadają za kierownicę w butach na wysokim obcasie. Dlatego instruktorzy i eksperci z branży motoryzacyjnej zwracają dużą uwagę na właściwe dobrane obuwie.
Jazdę na półsprzęgle często obserwuje się także podczas poruszania w warunkach miejskich, kiedy problemem są korki. Wymuszają one na kierowcach częste zmiany biegów, poza tym zmuszają do zatrzymywania samochodu na światłach czy przy przejściach dla pieszych. W takiej sytuacji wielu kierowców operuje sprzęgłem w zasadzie bezwarunkowo, całkowicie nie zdając sobie sprawy z konsekwencji takiego zachowania za kierownicą.
Jeżeli więc zdarzy się, że sprzęgło w samochodzie ulegnie szybszemu zużyciu, niż wynikałoby to z normalnej eksploatacji, warto zwrócić uwagę na swój styl jazdy, przyglądając się też obsłudze pedału sprzęgła. Bardzo możliwe, że wynika to z nieświadomego naciskania sprzęgła, kiedy jest to całkowicie zbędne. Jako że nawet przy normalnej eksploatacji auta stałych wydatków nie brakuje, a o czym mówi artykuł pt. “Wybrane wydatki przy eksploatacji samochodu – rozrząd, sprzęgło, tapicerka“, lepiej nie narażać się na inne koszty, których można uniknąć.
Jazda na półsprzęgle może skończyć się tylko niepotrzebnym wydatkiem i nie przynosi żadnych korzyści. Poza tym negatywny wpływ na sprzęgło ma szybkie ruszanie i gwałtowne puszczanie pedału sprzęgła.
Z kolei, jeżeli silnie eksploatowane sprzęgło wykazuje w swojej pracy jakikolwiek nieprawidłowości, konieczna jest jak najszybsza wymiana tego elementu. Zużyte, ślizgające się sprzęgło wielokrotnie prowadzi bowiem do zniszczenia koła zamachowego. Wówczas wymienić zależy również i ten element, a koszt całej inwestycji znacznie przewyższa wymianę kompletnego zestawu sprzęgła.