Kradzież głównie na części
Zanim o znakowaniu GanDNA, w pierwszej kolejności należy podkreślić, że większość samochodów jest kradzionych na części. Tak przynajmniej przyznają funkcjonariusze z wydziałów do walki z przestępczością samochodową. Skradziony pojazd do dziupli trafia w ciągu maksymalnie kilkudziesięciu godzin. Tam jest rozbierany na części, a jego podzespoły sprzedawane zaprzyjaźnionym ze złodziejami warsztatom, ewentualnie trafiają na aukcje online. Jako że przestępcy biorą sobie za cel głównie stosunkowo nowe i drogie auta, ich części są chodliwym towarem, a więc nie ma problemu z odsprzedażą kolejnych elementów. Czy jest sposób na zniechęcenie szajek do kradzieży danego egzemplarza? Okazuje się, że tak. Przestępcy szerokim lukiem omijają auta, które są znakowane przez GanDAN.
Czym jest znakowanie GanDNA?
Najprościej rzecz ujmując, znakowanie GanDAN jest specjalnym systemem oznaczania samochodów osobowych i ciężarowych, ale też motocykli, skuterów i maszyn budowlanych czy rolniczych. Zresztą nie ma przeszkód, aby specjalne oznakowanie wprowadzić na liniach produkcyjnych, urządzeniach do zabiegów kosmetycznych i medycznych, a nawet laptopach. Zawsze znakowanie odbywa się jedną z dwóch możliwych do wykorzystania technologii:
- Przez wykorzystanie nowoczesnych sensorów nanoszonych na wiele elementów pojazdu, w których zapisane są podstawowe informacje (dane właściciela, marka i model pojazdu, numer VIN). Każdy sensor jest odporny na warunki atmosferyczne i skrajne temperatury (od -55 do +125 st. C), dodatkowo jest zabezpieczony specjalną, numeryczną plombą i elementem maskującym.
- Przez indywidualne identyfikatory nanoszone na elementy samochodu w postaci specjalnej mieszanki lakieru UV oraz bezbarwnego utwardzacza. Dzięki temu charakteryzują się one wyjątkową trwałością, będąc odpornymi na warunki atmosferyczne. Numery odczytać można wyłącznie przy użyciu światła ultrafioletowego.
Jednocześnie każdy pojazd znakowany w ten sposób otrzymuje specjalną naklejkę informacyjną, umieszczaną między innymi na szybie. Wielu przestępców, wiedząc, że to samochód znakowany tą metodą, a tym samym jego części są łatwe w identyfikacji przez policję, zwyczajnie rezygnuje z kradzieży.
Korzyści ze znakowania GanDNA
Bez wątpienia korzystanie z tej metody niesie w sobie mnóstwo korzyści. Przede wszystkim to działanie prewencyjne. Skoro pojazd jest znakowany specjalnymi sensorami lub lakierem UV, a przy tym ma informującą o tym naklejkę, wielu przestępców zrezygnuje z kradzieży, nie chcąc ryzykować identyfikacją auta przez organy ścigania. Wielu zada sobie pewnie pytanie o możliwość usunięcia oznakowania. Otóż jest to trudne, a w zasadzie niemożliwe, przynajmniej bez uszkodzenia oznakowanego elementu.
Dużą wartością dodaną jest też specjalna aplikacja na telefon, umożliwiająca szybką i łatwą identyfikację pojazdu przez odczyt danych z sensorów. Aplikacja działa na urządzenia mobilne z systemem Android oraz iOS. O ile właściciel samochodu może nadzorować wyłącznie pojazdy przypisane do jego konta, o tyle funkcjonariusze korzystają z pełnej bazy takich obiektów. Nie można jednocześnie nie zwrócić uwagi na cenę pojazdu. Wydaje się oczywiste, że tak identyfikowany samochód ma wyższą wartość na rynku.
Jak inaczej bronić się przed kradzieżą samochodu?
Oczywiście znakowanie jest bardzo skuteczną metodą, która wielokrotnie zdaje egzamin i dobrze zabezpiecza auto przed kradzieżą. Na rynku są również inne opcje. Jako że na celowniku szajek motoryzacyjnych są między innymi auta premium z systemem bezkluczykowym, pomoże specjalna ochrona na kluczyki. Tu ciekawy produkt udało się wynaleźć polskim naukowcom, o czym więcej w artykule pt. “Polacy znaleźli sposób na kradzież samochodów na walizkę“.
Warto być także przezornym na tyle, aby wiedzieć, co zrobić, kiedy pojazd zostanie już skradziony. W jego szybkim namierzeniu pomaga lokalizator GPS. Dla zagłuszenia jego sygnału przestępcy korzystają jednak z zagłuszarek. Dlatego lepsze są systemy wykorzystujące sygnały radiowe. Wówczas auto udaje się namierzyć nawet w podziemnych garażach czy kontenerach.
Jak nie kupić kradzionego samochodu?
Niestety, problemy mogą mieć nie tylko przestępcy, ale i kierowcy, którzy zakupią kradziony pojazd. Wówczas najprawdopodobniej zostaną oskarżeni o paserstwo, ponadto to straty finansowe, jeżeli pojazd zostanie odebrany właścicielowi, co jest niemalże pewne. Przy paserstwie wyróżnia się jego dwie formy:
- umyślne (art. 291 k.k.), kiedy sprawca wie, że samochód został skradziony poprzedniemu właścicielowi lub się tego domyśla; zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat;
- nieumyślne (art. 292 k.k.), kiedy sprawca nie wie, że samochód pochodzi z kradzieży; zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Oczywiście najlepiej w ogóle nie narażać się na takie kary i przed finalizacją transakcji sprawdzić, czy pojazd nie pochodzi z przestępstwa. Pomaga w tym między innymi sprawdzenie VIN. To weryfikacja rekordów baz kradzieżowych w Polsce, Europie i Ameryce Północnej (IAATI/VIN-Info, niemieckiej, włoskiej, słoweńskiej, litewskiej, czeskiej, holenderskiej, rumuńskiej, słowackiej, kanadyjskiej, norweskiej, szwedzkiej, CrimiMail, Kaynine). Ponadto to inne kluczowe dane o samochodzie, a w tym jego dane techniczne, wyposażenie, wypadkowa historia, galeria z historycznych aukcji czy fabryczne usterki.
Jedna odpowiedź
Gdzie można zrobić takie znakowanie?