Elektroniczne winiety Słowenia – kiedy trzeba wykupić pozwolenie na płatne drogi?
Winietę autostradową w Słowenii potrzebujesz przede wszystkim wtedy, kiedy zamierzasz poruszać się płatnymi odcinkami dróg publicznych – autostrad i dróg ekspresowych. Łącznie to ponad 700 kilometrów dróg. A zatem winieta będzie Cię obowiązywać, jeśli jedziesz przez drogi o oznaczeniach: H2, H3, H4, H5, H6, H7 oraz A1, A2, A3, A4 i A5.
Jakie pojazdy obowiązują winiety w Słowenii?
Na terenie Słowenii winiety są obowiązkowe dla pojazdów o DMC do 3,5 tony. Tamtejszy urząd wprowadził klasyfikację pojazdów na trzy kategorie. A zatem winiety na terenie Słowenii obowiązują takie pojazdy jak:
- Kategoria 2A – kampery bez względu na wysokość nad przednią osią oraz dwuśladowe pojazdy silnikowe z wysokością nad przednią osią maksymalnie 1,30 m, o DMC nieprzekraczającej 3,5 tony.
- Kategoria 2B – to dwuśladowe pojazdy silnikowe, których wysokość nad przednią osią ma minimum 1,30 m, a cały pojazd DMC nie większe niż 3,5 tony.
- Kategoria 1 – to głównie motocykle bez względu na masę i przeznaczenie.
W praktyce elektroniczną winietę w Słowenii musisz mieć, jeśli podróżujesz samochodem osobowym, terenowym, minibusem, karawanem albo pick up’em. Ten obowiązek dotyczy też lekkich pojazdów gospodarczych, aut dostawczych oraz furgonetek, które są użytkowane do przewozu osób.
Średnie ceny elektronicznych winiet oscylują w granicy 90-300 złotych, zależnie od wybranej kategorii. Możesz sprawdzić aktualne stawki za winiety drogowe do Słowenii na https://ewinietki.pl/winiety/slowenia.
O czym musisz pamiętać jako kierowca podróżujący do Słowenii?
Jest kilka istotnych kwestii, o które musisz zadbać, jeśli wybierasz się samochodem do Słowenii. Na początek zawsze sprawdź przepisy obowiązujące w krajach, przez które będziesz przejeżdżać. Zależnie od wybranej trasy możesz pokonać płatne odcinki autostrad i dróg ekspresowych w Czechach i Austrii lub na Słowacji i Węgrzech.
5 ważnych zasad, które musisz zapamiętać:
- Na podróż do Słowenii potrzebujesz dowodu tożsamości, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego auta oraz aktualnej umowy ubezpieczenia OC.
- W okresie od 15 listopada do 15 marca musisz mieć założone opony zimowe.
- Na terenie Słowenii nie ma obowiązku posiadania tzw. Zielonej Karty, ale MZS jak najbardziej zaleca jej wykupienie, chociażby ze względu na uproszczone formalności w razie wypadku drogowego.
- Mandaty w Słowenii są jednymi z wyższych w Europie.
- Podczas podróży na tereny Słowenii warto wykupić dodatkowe ubezpieczanie assistance – przyda się w razie unieruchomienia auta na płatnych odcinkach dróg.
Jeśli podróżujesz nieswoim samochodem, musisz zabrać ze sobą oświadczenie właściciela auta. To niezbędne, aby w razie kontroli drogowej funkcjonariusz mógł pozwolić Ci na kontynuowanie trasy.
Mandaty za wykroczenia drogowe w Słowenii – ile zapłacisz za przewinienia?
Wysokość mandatów na terenie Słowenii jest dość dotkliwa. Za przekroczenie prędkości o zaledwie 10 km/h zapłacisz średnio w okolicach 40 euro. Kiedy przekroczysz dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h, wtedy mandat nakładany przez funkcjonariuszy policji może wynieść do 1200 euro.
Dodatkowo podróżowanie autem po spożyciu alkoholu grozi na terenie Słowenii mandatem w wysokości 900 euro – kiedy badanie wykaże wartość co najmniej 1,1 promila. Pamiętaj, że prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu wiąże się też z innymi konsekwencjami. W razie spowodowania wypadku towarzystwo ubezpieczeniowe może odmówić wypłaty odszkodowania.
Obowiązkowe wyposażenie auta – co musisz mieć oprócz winiety do Słowenii?
Zgodnie z przepisami w tym kraju obowiązkowe wyposażenie pojazdów to przede wszystkim: koło zapasowe, zestaw do wymiany koła, trójkąt ostrzegawczy, gaśnica zestaw żarówek zapasowych oraz kamizelka odblaskowa. Pamiętaj, że wszystkie te przedmioty muszą być homologowane zgodnie z przepisami UE. Niezbędna jest także apteczka zgodna z normami DIN-13164.
Kiedy już wszystko skompletujesz i wykupisz online winiety do Słowenii, możesz swobodnie zacząć podróż. Nie zapominaj o tym, że jadąc z Polski będziesz przejeżdżać też przez inne kraje – gdzie oczywiście także obowiązują winiety drogowe i inne wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia auta.
Artykuł sponsorowany
4 Responses
No to teraz każdy wie, że jeśli chce być królem dróg w Słowenii, musi zaopatrzyć się w winietę. Przyznam, że jak myślałem o jeżdżeniu po Słowenii, to nie miałem pojęcia, że będę musiał zdobyć licencję na swoje auto! Ale przynajmniej teraz czuję się jak VIP w świecie dróg. 😎 A te mandaty? Ja to wolę zainwestować swoje euro w piwo, a nie w kary. Może ktoś powinien stworzyć winiety reklamowe na piwo? W końcu każdy musi jakoś przeżyć podróż!
Fajnie, że poruszono temat winiet, bo to dla wielu podróżujących w Słowenii kluczowa kwestia. Ciekawe, czy w przyszłości wprowadzą jakieś zniżki dla stałych klientów albo turystów, bo te ceny trochę mogą zniechęcać. Zauważyłem, że wiele osób nie wie, że w niektórych krajach trzeba mieć dodatkowe ubezpieczenie assistance – sami podróżując, zawsze to wykupujemy. A co do mandatów, to naprawdę warto być ostrożnym, bo różnice w cenach mogą być dramatycznie wysokie. Jak to wygląda z kontrolami drogowymi w praktyce? Czy łatwo trafić na patrol?
W sumie to nie wiedziałam, że w Słowenii trzeba mieć winietę na prawie każdej drodze! Ciekawe, czy te ceny są średnie w porównaniu do innych krajów. 😲 A te wysokie mandaty to dopiero straszą, ale ja zawsze staram się jeździć zgodnie z przepisami! Co do opon zimowych, jestem za, ale czasami ciężko je dolepić na ostatnią chwilę. 😅 Jak to jest z tym dodatkowym ubezpieczeniem, które Janek wspomniał? Ma ktoś doświadczenie? Chciałabym być dobrze przygotowana na podróż! 🚗💨
Ciekawe, jak podróżowanie samochodem do Słowenii może być metaforą dla poszukiwania wolności. Zamykając się w metalowej klatce na kółkach, przemierzamy nie tylko drogi, ale również granice własnych możliwości. Winiety, mandaty i opony zimowe stają się nie tylko obowiązkami, ale i symbolami naszej odpowiedzialności w drodze. Warto zastanowić się, czy nie powinniśmy być bardziej świadomi, podróżując przez obce kraje. Jak mawiał Laozi: "Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku." Czy nie jest tak, że każdy kilometr na obcej ziemi to nie tylko odległość, ale i doświadczenie, które nas kształtuje?
@Janek, zgadzam się z tobą, że wiele osób nie ma pojęcia o konieczności ubezpieczenia assistance. Moje doświadczenie pokazuje, że lepiej być przygotowanym na nieprzewidziane sytuacje. To jak z życiem – lepiej mieć plan, a jeśli nie, przynajmniej kilka narzędzi, które pomogą w trudnych chwilach. Jakie macie odczucia co do rywalizacji między kierowcami w takich sytuacjach?