Ile wyniesie dofinansowanie aut elektrycznych dla firm?
Wnioski o dofinansowanie aut elektrycznych i zasilanych wodorem przedsiębiorcy będą mogli składać od 22 listopada 2021 roku. Przyjmował będzie je Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Przypomnijmy, że od 12 lipca o dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego mogą ubiegać się osoby fizyczne. Dwa tygodnie później został ogłoszony nabór dla banków obsługujących leasingi i najmy długookresowe.
Teraz dopłaty do aut na prąd dotyczą także przedsiębiorców, samorządów oraz innych instytucji (m.in. instytuty badawcze, stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie, rolnicy indywidualni, kościoły i inne związki wyznaniowe). Jest to o tyle istotne, że w większości nowe samochody w Polsce kupują właśnie przedsiębiorcy. Nie bez znaczenia jest także start dopłat dla samorządów.
Same zasady, na jakich można ubiegać się o dofinansowanie zakupu aut elektrycznych w programie “Mój Elektryk”, są znane. Jeżeli jest to samochód osobowy (kategoria M1), możemy otrzymać 18 750 zł lub 27 000 zł, chociaż auto nie może być droższe niż 225 000 zł. Co jest tutaj kluczowe, wyższe dotacje na zakup dotyczą wyłącznie tych adresatów, którzy zadeklarują roczny przebieg na poziomie przynajmniej 15 000 kilometrów.
Inaczej wygląda to w przypadku aut dostawczych o masie do 3,5 t (kategoria N1). Na takie pojazdy dopłaty są wyższe, ale i zasady są inne. W zależności od rocznego przebiegu na poziomie:
- do 50 000 złotych – do 20 proc. kosztów kwalifikowanych kupna samochodu bez limitu cenowego, bez wskazywania rocznego przebiegu;
- do 70 000 złotych – do 30 proc. kosztów kwalifikowanych kupna samochodu bez limitu cenowego, jeżeli wskażemy roczny przebieg na poziomie minimum 20 000 kilometrów.
Wnioski o dofinansowanie można składać od 22 listopada 2021 r. do 30 września 2025 r. Nabór wniosków do zakupu auta skończy się wcześniej, jeżeli zostanie wyczerpana pula środków.
Pakiet na rozwój infrastruktury stacji ładowania aut elektrycznych i wodoru
Warto jednocześnie przypomnieć, że za chwilę ruszy program NFOŚiGW dotyczący rozwoju infrastruktury dla aut na prąd i ogniwa paliwowe. Łączna pula wynosi aż 870 mln złotych. W planach jest przekazanie:
- 315 mln zł na budowę publicznych stacji ładowania o mocy do 50 kW;
- 315 mln zł na przebudowę ogólnodostępnych stacji ładowania do mocy minimum 50 kW;
- 100 mln zł na budowę lub przebudowę ogólnodostępnych stacji tankowania wodoru;
- 70 mln zł na budowę prywatnych stacji ładowania innych niż ogólnodostępne o mocy przynajmniej 22 kW.
W ramach programu wnioski będą przyjmowane w latach 2021-2028. O środki mogą wnioskować jednostki samorządu terytorialnego, przedsiębiorcy, wspólnoty mieszkaniowe oraz rolnicy indywidualni i spółdzielnie. Szerzej piszemy o tym w artykule “870 mln złotych na rozwój elektromobilności w Polsce“.
Środki na rozwój infrastruktury i dofinansowanie aut elektrycznych muszą cieszyć. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że większości Polaków wciąż nie stać na nowe auto elektryczne. Na szczęście takich pojazdów jest coraz więcej również na rynku wtórnym.
Oczywiście przed zakupem należy je dokładnie zweryfikować. Kluczowe są baterie, które podczas wieloletniej eksploatacji mogą ulec uszkodzeniu. Ponadto po latach spada ich pojemność. Sprawdzić trzeba także stan podzespołów i gniazdo ładowania. Należy tutaj pamiętać, że pomarańczowe elementy samochodu elektrycznego może serwisować tylko osoba, która ma uprawnienia Stowarzyszenia Elektryków Polskich do 1 kW. Rzecz jasna obok przeglądu i jazdy próbnej przydaje się też raport VIN. Pozwala on m.in. zweryfikować, czy nie jest to auto powypadkowe.