Jaki mandat za lód na dachu samochodu?
Lód z ciężarówki spadający na drogę stwarza poważne niebezpieczeństwo, dlatego kierowa ryzykuje ukaranie mandatem. Odnieść należy się do art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wskazuje on, że pojazd nie może stwarzać zagrożenia dla osób wewnątrz oraz innych uczestników ruchu. Dotyczy to nieodśnieżonego pojazdu, a więc również ewentualnego śniegu i lodu zalegających na naczepie. Konsekwencje są bardzo poważne.
Mandat może sięgnąć nawet 3000 złotych i 12 punktów karnych. Jeżeli natomiast spadające z naczepy lód lub śnieg będą przyczyną wypadku, kara jest wyższa. Kierowca naraża się wówczas nie tylko na mandat, ale nawet 3 lata pozbawienia wolności lub 8 lat więzienia, jeżeli w wypadku są ofiary śmiertelne. Oczywiście mowa o skrajnych sytuacjach. Częściej lód spadający z ciężarówki przyczynia się do mniejszego lub większego uszkodzenia pojazdu jadącego z tyłu.
Usuwanie lodu z dachu ciężarówki – co może zrobić kierowca?
Mimo surowych konsekwencji kierowcy pojazdów ciężarowych często nie mają możliwości oczyszczenia naczepy ze śniegu i lodu. Jest to również tytaniczna praca. Jeżeli zakładać, że naczepa ma powierzchnię 34 metrów kwadratowych, tylko 5-centymetrowa warstwa świeżego śniegu ważyć może łącznie do 120 kilogramów. Jeżeli jest to zbity śnieg, ciężar może przekroczyć pół tony, a w przypadku lodu nawet ponad 1,5 t.
Co więcej, dużym utrudnieniem są tutaj przepisy, przynajmniej formalnie, ponieważ raczej nikt nie zwraca na to uwagi. Natomiast, żeby odśnieżyć przyczepę, kierowca powinien mieć uprawnienia do pracy na wysokości. Wedle prawa za taką pracę uchodzi bowiem wykonywanie robót na wysokości już ponad 1 m nad gruntem lub podłogą.
Idąc dalej, górna krawędź naczepy znajduje się na wysokości przeszło 4 metrów. Tymczasem przepisy wskazują, że drabina przystawna musi wystawać ponad powierzchnię przynajmniej 75 cm. Do dostania się na dach naczepy należałoby więc użyć drabiny o wysokości minimum około 5 metrów. Ograniczają to kolejne przepisy wskazujące, że jedna osoba może przenosić drabinę długą maksymalnie na 4 metry. Tyle wedle absurdów prawnych, a przecież nie każda naczepa ma sztywną zabudowę.
Do odśnieżania naczep można korzystać ze specjalnych ramp i podestów instalowanych przy drogach ekspresowych i autostradach. Niestety, w Polsce infrastruktura w tym obszarze wciąż kuleje. Wskazać należy m.in. wyłącznie na Miejsca Obsługi Podróżnych (MOP) przy autostradach A4 (Przysiecz i Proszków) oraz A1 (Mszana Południe, Woźniki Wschód, Woźniki Zachód). Natomiast dla oczyszczenia naczepy wystarczyłby samochód z podnośnikiem.
Jednak częściej kierowcy korzystają z różnych dmuchaw i wysięgników z zamontowanymi szczotkami i listwami. To narzędzia powalające usuwać lód i śnieg z pozycji pozostawania na ziemi. Zdarza się też, że naczepy są wyposażone w specjalne poduszki montowane na całej długości naczepy pomiędzy szkieletem a plandeką. Po nadmuchaniu poduszek dach naczepy staje się szpadzisty. Natomiast takie rozwiązania to wciąż rzadkość. Jeszcze rzadziej we flotach znajdują się naczepy z podgrzewanym dachem.
Przeczytaj też: “Samochód zastępczy z OC sprawcy – kiedy przysługuje, jak uzyskać?”
Lód spadający z ciężarówki uszkodził auto – jak się zachować?
Za uszkodzenie wynikające z lodu spadającego z dachu naczepy odpowiada kierowca ciężarówki. Naprawa szkód odbywa się w ramach polisy ubezpieczeniowej OC sprawcy zdarzenia.
Po zatrzymaniu aut w bezpiecznym miejscu warto spisać oświadczenie sprawcy wskazujące, że nieodśnieżony pojazd doprowadził do uszkodzeń. W dokumencie muszą znaleźć się następujące dane:
- osobowe i adresowe stron (m.in. imię, nazwisko, adres zamieszkania, adres do korespondencji, seria i numer dowodu osobistego, seria, numer i kategoria prawa jazdy);
- pojazdów (m.in. marka, model, numer rejestracyjny, informacje o właścicielach);
- polisy OC sprawcy (m.in. nazwa ubezpieczyciela, numer polisy OC, ważność ubezpieczenia).
Przeczytaj też: “Jak napisać oświadczenie sprawcy kolizji?”
Jeżeli na miejsce zostanie wezwana policja, kierowca ciężarówki otrzyma mandat i 10 punktów karnych. Na komendę warto zgłosić się również w sytuacji, kiedy kierowca ciężarówki nie zauważy, że lód z naczepy uszkodził auto z tyłu. Kierowca na pewno zostanie przesłuchany w sprawie, natomiast wówczas udowodnienie jego winy może być trudne. Zwłaszcza jeżeli w samochodzie poszkodowanego nie ma zamontowanego wideorejestratora. O ile zachodzi taka możliwość, szkodę naprawić można z tytułu ewentualnego ubezpieczenia autocasco.
Jeżeli poszkodowany ma dowód w formie nagrania z kamery lub świadków zdarzenia, można zgłosić się na komisariat lub samodzielnie pozyskać informacje o ubezpieczycielu sprawcy. Numer polisy OC i towarzystwo ubezpieczeniowe znaleźć można na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wystarczy do tego numer rejestracyjny pojazdu.
FAQ
Co grozi kierowcy za lód lub śnieg zalegające na naczepie?
Mandat z tego tytułu sięgnąć może nawet 3000 złotych i 12 punktów karnych. Do utrzymania samochodu w stanie niezagrażającym bezpieczeństwu obliguje kierowców art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Co zrobić, jeżeli lód z ciężarówki uszkodził samochód?
Jeżeli udało się zatrzymać ciężarówkę i kierowca uznaje winę, wystarczy spisać oświadczenie sprawcy i naprawić szkodę z OC. W innym wypadku należy zawiadomić policję, natomiast uznanie winy kierowcy bez dowodu jest trudne. Przekonującym materiałem dowodowym jest nagranie z wideorejestratora.
Co powinno zawierać oświadczenie sprawcy?
W oświadczeniu sprawcy kolizji należy zawrzeć dane pojazdów i stron uczestniczących w zdarzeniu. Konieczne są też dane polisy OC sprawcy.