Zakaz fotografowania wybranych obiektów w ustawie o obronie Ojczyzny i rozporządzeniu ministra obrony narodowej
Z formalnego punktu widzenia zakaz fotografowania wybranych obiektów znajdujących się na terytorium Polski obowiązuje już od 2022 roku. Wprowadziła to ustawa o obronie Ojczyzny. Natomiast w podstawie prawnej nie określono wzoru znaku zakazu fotografowania oraz zasad umieszczania go przy poszczególnych obiektach. Co więcej, artykuł 616a odsyłał do rozporządzenia wykonawczego, które wówczas nie istniało. Właśnie ów rozporządzenie miało uregulować wzór znaku, sposób rozmieszczenia oraz procedury uzyskiwania zezwoleń. W związku z tym służby miały problem, żeby egzekwować zakaz. Prawo było również łatwe do podważenia na drodze sądowej.
Teraz sytuacja wygląda inaczej. Wszystko ze względu na rozporządzenie ministra obrony narodowej z marca 2025 roku. To ten dokument określa wygląd znaku zakazu fotografowania oraz opisuje procedury dotyczące wydawania zezwoleń. Akt prawny zaczął obowiązywać od 17 kwietnia 2025 roku.
Czego nie można fotografować?
Zakaz dotyczy obiektów oraz ruchomości, które są oznaczone specjalnym znakiem zakazu fotografowania. Dotyczy to utrwalania w formie zdjęć i materiałów wideo, a więc także kamerowania. Wedle przepisów zakaz obejmuje następujące obiekty:
- szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa;
- resortu obrony narodowej;
- infrastruktury krytycznej.
Tablice wskazujące zakaz fotografowania znajdują się w blisko 25 000 miejscach zlokalizowanych na terenie całej Polski. Wśród nich są obiekty wojskowe, jednak stanowią one jedynie 3 proc. całkowitej liczby wytypowanych miejsc. Tablice znalazły się także przy elektrowniach, mostach, liniach kolejowych, elementach lotnisk, urzędach wojewódzkich czy sądach. Utrwalać nie można również osób lub ruchomości znajdujących się na terenie tych obiektów.
Przeczytaj też: “Agencja Mienia Wojskowego – samochody na sprzedaż. Jak kupić?”
Jak wygląda znak zakazu fotografowania?
Znak zakazu fotografowania ma kształt kwadratu o boku długości 60 cm. Znak ma czerwoną obwódkę i białe tło, na którym znajduje się wyraźny napis “Zakaz fotografowania”, a także przekreślone ikony aparatu fotograficznego, kamery oraz telefonu. Poza językiem polskim napis jest przetłumaczony na inne popularne dialekty – angielski, niemiecki, rosyjski oraz arabski.

Co grozi za złamanie zakazu fotografowania – grzywna czy areszt?
Podstawą prawną wskazującą kary za złamanie zakazu fotografowania określa art. 683a ustawy o obrotnie Ojczyzny. Wskazuje on, że każdy, kto fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu oznaczonego zakazem fotografowania, włącznie ze znajdującymi się tam osobami i ruchomościami, podlega karze grzywny lub aresztu. Poza tym osoba popełniająca wykroczenie może stracić kamerę, aparat, telefon czy inne urządzenie, które posłużyło do utrwalenia wizerunku danego obiektu.
Przeczytaj też: “Zarekwirowanie samochodu przez wojsko – przepisy, stawki”
Jak uzyskać zezwolenie na fotografowanie obiektów objętych zakazem?
Przepisy wskazują wyjątki, kiedy nie trzeba stosować się do zakazu fotografowania, natomiast nie dotyczą one osób prywatnych. W innej sytuacji należy uzyskać zezwolenie na fotografowanie czy filmowanie obiektów. W tym celu do zarządcy konkretnego obiektu składa się stosowny wniosek. Można to zrobić w wersji papierowej lub elektronicznej, ale wówczas dokument trzeba uwierzytelnić podpisem kwalifikowanym lub profilem zaufanym.
We wniosku podaje się następujące informacje:
- dane osobowe wnioskodawcy,
- nazwa i adres obiektu;
- przyczyna ubiegania się o zezwolenie;
- cel planowanych czynności;
- termin realizacji sesji zdjęciowej czy nagrania.
Zezwolenie powinno zostać wydane w ciągu 14 dni.
Przeczytaj też: “Kolumna wojskowa – definicja, jak się zachować, kiedy wyprzedzać?”
Zakaz fotografowania a wideorejestratory samochodowe
Wielu ekspertów wskazuje, że nowe przepisy są absurdalne, ponieważ nie powstrzymają prawdziwych szpiegów, a na pewno mocno uprzykrzą życie zwykłym obywatelom. Prawidłowo wskazuje się, że zdjęcie może być robione z dalekiej odległości, przez co fotograf nie dostrzeże znaku. Przez nowe przepisy pasjonaci fotografii i zwykli turyści mogą zostać ukarani mandatami i stracić swoje urządzenia, bo karanie aresztem wydaje się w takiej sytuacji mało prawdopodobne.
Nowe przepisy są również dużym utrudnieniem dla kierowców korzystających z wideorejestratorów. To urządzenia nagrywające w sposób ciągły, dlatego sami kierowcy często nie wiedzą, jaki obraz rejestruje kamera. Tymczasem w myśl nowych przepisów, podczas przejeżdżania przez wskazany obiekt lub nawet obok niego wideorejestrator musiałby zostać wyłączony. Trudno sobie wyobrazić, że podczas jazdy kierowca włącza i wyłącza kamerę w aucie, co rozprasza i wymaga oderwania wzroku od drogi.
Przeczytaj też: “Kamera samochodowa. Jak wybrać wideorejestrator do auta?”
Wydaje się mało prawdopodobne, że służby będą dążyć do ukarania takich kierowców, natomiast skoro mają podstawę prawną, nie można tego wykluczyć. Uważać trzeba zwłaszcza przy utrwalaniu wizerunku obiektów resortu obrony narodowej i infrastruktury krytycznej. Niestety, nie tylko celowe robienie zdjęć może być uznane za złamanie prawa.
zdjęcie: pixabay.com (https://pixabay.com/photos/nikon-photography-camera-studio-8388022/)
FAQ
Jakie obiekty obejmuje zakaz fotografowania?
Zakaz dotyczy obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, resortu obrony narodowej oraz infrastruktury krytycznej, które są oznaczone specjalnym znakiem. Utrwalać nie można również osób i ruchomości znajdujących się na takich obiektach.
Co grozi za złamanie zakazu fotografowania?
Sankcje za złamanie przepisów to mandat lub areszt. Osoba łamiąca prawo ryzykuje także utratą urządzenia, którym robiła zdjęcia lub nagrywała filmy (np. aparat, telefon, kamera).
Czy zakaz fotografowania dotyczy kierowców z kamerami samochodowymi?
Zakaz obejmuje również utrwalanie obiektów na materiałach wideo, a więc także nagrania wykonane z wykorzystaniem wideorejestratorów. Natomiast wydaje się niedorzeczne, że służby będą skłonne do karania kierowców nieświadomie łamiących przepisy w tym zakresie.
18 Responses
Te nowe przepisy na temat fotografowania obiektów są naprawdę szalenie kontrowersyjne! 😅 Jak mamy unikać robienia zdjęć, gdy często po prostu przejeżdżamy obok tych miejsc? To już nie mówiąc o kierowcach z wideorejestratorami, którzy na pewno nie zawsze wiedzą, co nagrywają. To wszystko wydaje się trochę absurdalne! 🙈 Co sądzicie, jak to wszystko będzie wyglądać w praktyce?
Nie kontrowersyjne, tylko GŁUPIE. Są obiekty ogólnodostępne, często widoczne z daleka, nawet z kilkunastu kilometrów. Zakaz powinien dotyczyć obiektów ŚCIŚLE WOJSKOWYCH, a nie wszystkiego, co w jakikolwiek, często bardzo luźny sposób można z tym powiązać.
Pozdrawiam.
To zakaz fotografowania w takich miejscach to kompletna przesada. Jak człowiek ma przejeżdżać obok tych obiektów i nie mieć możliwości nagrania czegokolwiek? Co z kierowcami używającymi wideorejestratorów? To jakieś absurdy, szczególnie jeśli nie jesteśmy świadomi, czy akurat nagrywamy coś, co jest objęte zakazem. Może zamiast tak restrykcyjnych przepisów, lepiej byłoby wprowadzić jasne i łatwe zasady dla obywateli? Jakie macie pomysły na to, żeby w tej sytuacji żyć normalnie?
Tak, te przepisy rzeczywiście wydają się bardzo kontrowersyjne. Jak mamy unikać robienia zdjęć, gdy wszyscy przejeżdżamy koło takich obiektów? A już szczególnie frustracyjne jest to, co z kierowcami korzystającymi z wideorejestratorów. To znaczy, że w momencie, gdy nagrywamy, możemy narazić się na mandat, nawet nieświadomie łamiąc prawo. Zdecydowanie potrzebujemy jasnych wytycznych w tej sprawie, bo w przeciwnym razie wielu z nas może trafić w niezłą sytuację. Trzymam kciuki za to, aby te przepisy zostały przemyślane i dostosowane do rzeczywistości naszych codziennych podróży!
To nowe prawo do zastraszania bo w 21 wieku jak masz coś do ukrycia to nie pokazuj. Zdjęcia robione z zewnątrz nie mogą być tajemnicą jak dziesiątki tysięcy satelit śledzi nas z Kosmowskiej. To głęboki Gomółka, piszący PIS te przepisy wiedział jak nas straszyć !!,
Popełnienie wykroczenia może być wyłącznie z winy umyślnej. Ciekawe jak udowodnią mi, że celowo nie wyłączyłem rejestratora wideo. Czy Google Mapa też zapłacą za filmowanie ulicy przy jednostce wojskowej, a załączone już filmy i zdjęcia będą wymazywać, bo tak uznaje bzdurne prawo w jakieś tam Polsce. Szczerze mówiąc wątpię.
Jak.jade samochodem , co.mnie interesuje że przy drodze stoi post komunistyczny WKU którego pracownicy w niedopietych mundurach cichaczem piją wódkę z nudów. Niech te wszystkie obiekty ponakrywaja plandekami, albo ekrany ochronne pozakładają. Głosowaliście na ko a to jest wielkie dno!
Ten przepis wszedł w 2022roku, czytaj ze zrozumieniem! Głosowałem na ko, by nie było tak absurdalnych przepisów. Właśnie teraz koalicja będzie musiała te absurdalne przepisy odkręcać! KuPiS i wszystko jasne!
Kościoły i Urzędy Gminy to też obiekty strategiczne w myśl tej ustawy. Polska się stacza na dno bo rządzi ko.
Nie, w ustawie nie ma o tym mowy. Nie wiem skąd to wziąłeś, ale piszesz nieprawdę.
Ale dlaczego w j. rosyjskim a nie ukraińskim? Przecież w Polsce mieszka kilka milionów Ukraińców a nie Rosjan🤔
Nie mogę uwierzyć, że w Polsce wprowadzają takie restrykcje dotyczące fotografowania! 😱 Jak ma się teraz obchodzić kierowca z kamerką, kiedy przejeżdża obok miejsca, które jest objęte zakazem?! To wydaje się kompletnym absurdem! 🚗💨 W takim razie, co robić, gdy nasza kamera rejestruje coś, co potencjalnie może narazić nas na mandat?! Może rzeczywiście czas na kampanię informacyjną, żeby uświadamiać kierowców, co im grozi… Tylko jak to wyegzekwować?! 🤔 Co wy myślicie, naprawdę służby będą szukały przypadkowych wykroczeń? To może być dość stresujące! 🎥
Wydaje mi się, że te przepisy o zakazie fotografowania w Polsce to krok w złym kierunku. Jak ktoś ma przejeżdżać obok obiektów, które są oznaczone zakazem, to co, ma wyłączać kamerę w samochodzie? To może prowadzić do wielu nieprzyjemnych sytuacji, zwłaszcza że nie zawsze jesteśmy świadomi, co nasze urządzenia rejestrują. Jakie są realne konsekwencje dla kierowców? Czy ktoś w ogóle myślał o takich aspektach przy wprowadzaniu tych regulacji? Warto by było, żeby odpowiednie służby wprowadziły jasne wytyczne, bo w tej chwili można się łatwo wpakować w kłopoty. Co myślicie o pomyśle, żeby zrobić kampanię informacyjną na temat nowych przepisów?
Zakaz fotografowania obiektów związanych z bezpieczeństwem narodowym to z pewnością kontrowersyjny temat. Oprócz oczywistych obaw dotyczących bezpieczeństwa, nowe przepisy wprowadzają zamieszanie wśród kierowców z kamerami. Warto zauważyć, że artykuł wskazuje, iż niektóre obiekty są widoczne z daleka, a w momencie przejazdu obok takich miejsc, niewiele osób zdoła zauważyć znaki zakazu. Może to prowadzić do nieporozumień i niezamierzonych wykroczeń. W szczególności przepis dotyczący wyłączania wideorejestratorów na widok obiektów z zakazem wydaje się bardzo problematyczny. Jak zauważył jeden z komentujących, trudno sobie wyobrazić, żeby kierowcy skupiali się na wyłączaniu urządzenia w trakcie jazdy. To może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Czy planowane są jakieś wytyczne dla kierowców, które jasno wyjaśnią, jak postępować w tych sytuacjach? To byłoby bardzo pomocne.
Właśnie miałem montować sobie kamerkę w nowym aucie no ale niestety na chwile obecną odpuszczam. Nie chce mi się myśleć co gdzie i kiedy a niestety w myśl tych przepisów w trakcie kontroli mandacik i konfiskata kamerki… pożyjemy zobaczymy, najwyżej później założę.
Tylko i wyłącznie kamera z t.z.w szybkom montarzem! Czyli uchwyt na klik! W razie kontroli klik i do kieszeni!
Czy to znaczy, ze właściciele Tesli nie mogą legalnie jeździć w Polsce? 🙂
Przepisy są idiotyczne, wystarczy włączyć mapy Google, lokalizację i można każdy budynek obejrzeć na zdjęciach bez potrzeby robienia zdjęć samemu.